Sprawa Rilli w Radzie Języka Polskiego ;)

Rosa

[link widoczny dla zalogowanych]

Oto, na co można się natknąć w sieci Wink

Ale Joyce!... Joyce to nie chłopiec! Smile

Rilla

Cóż, pan Pisarek - autorytet językoznawczy - niezbyt zna się na literaturze autorstwa Maud, jak widać Very Happy

Aczkolwiek szkoda, że jakże urocze miano Rilla miałoby zostać zastąpione polskim odpowiednikiem Maryla Mr. Green

(chociaż osobiście jestem przeciwna anglizowaniu imion dziecięcych, skoro tyle jest pięknych naszych, rodzimych)

Rosa

Może trzeba by się zastanowić - na miejscu tamtej matki - nad imieniem Berta? Wink

Jeśli już poruszamy temat imiennictwa, to ciekawy jest zwyczaj anglosaski nadawania nazwiska jako imię, np. Shirley (muszę jednak przyznać, że imię małego Murzynka Zuzanny nigdy mi nie pasowało Wink

).

Rilla

Mi osobiście imię Berta się nieco... toporne wydaje i przywodzi jednoznaczną konotację z kobietą słusznej postury z tasakiem w ręku Laughing

(ach, te skojarzenia...) Co do Shirleya zaś, to nie mam nic przeciwko - chociaż zawsze chyba będzie mi przypominać o aktorce Shirley McLaine Wink

Parvati

Miałam kiedyś psa o imieniu Berta (dlatego, że była rasy bernardyn więc imię pasowało), dlatego też to imię kojarzy mi się z psami Smile

Natomiast imię Maryla, nie jest brzydkie, chociaż trochę staroświeckie, Marylka brzmi bardzo ładnie, ale nie może równać się z Rillą Wink