Tak bardzo ładne! [Wydawnictwo Skrzat]

Kasika

Na początku byłam bardzo, ale to bardzo uprzedzona do nowego tłumaczenia, bo imiona nie były takie same, do których się przyzwyczaiłam, i takie tam głupoty. Ale przy okazji robienia projektu z polskich wydań Ani musiałam sięgnąć i po to najnowsze, bo to jest całkiem nowe tłumaczenie, które trochę nagłośnili. To przejrzałam... I się zakochałam. Okładka wygląda tak:

Ale w środku jest jeszcze piękniejsza! [link widoczny dla zalogowanych] możecie przeczytać artykuł na ten temat i zajrzeć do środka.

Ostatnio poszłam do Matrasa i zobaczyłam długo wyczekiwaną drugą część. Też piękna!

Okładka:

I [link widoczny dla zalogowanych] znowu więcej zdjęć.

A Wam się podoba?

Rilla · Wysłany: Nie 16:41, 23 Mar 2014 Temat postu:

Muszę przyznać, że okładki (oraz ilustracje!) cudne! Jedne z najfajniej zrobionych w serii o Ani Mr. Green

Kasiu droga, chyba czytasz mi w myślach, gdyż zaledwie w czwartek rozmawiałam z moją promotorką o tłumaczeniach Montgomery i obie zastanawiałyśmy się nad tym najnowszym. Wchodzę dzisiaj na forum - i proszę! Mr. Green

Przeczytałam opinię z bloga, którego adres zamieściłaś i zakochałam się ponownie. Już wiem, że pierwszy tom "nowej" Ani musi zagościć na mojej półce w najbliższym czasie (żeby nie było tak całkiem bezpodstawnie - wszak praca magisterska rzecz święta, więc potrzebuję wiarygodnego źródła Laughing

)

P.S. Kasiu, mogłabyś w skrócie napisać, co zmieniło się w tłumaczeniu? Bardzo mnie to intryguje...

Kasika · Wysłany: Nie 17:09, 23 Mar 2014 Temat postu:

Niestety nie mam teraz go pod ręką. Ma swoją cenę, na razie więc zachwycam się nim tylko w księgarni. Z tego co pamiętam, to Beręsewicz pozostawiał oryginalne imiona - szczególnie Marillę i panią Małgorzatę (nie pamiętam wersji angielskiej tej drugiej). Coś też z nazwami było... Ktoś może czytał? Ja raczej przeczytam jak sobie zarobię na nią na wakacjach Mr. Green

Rilla · Wysłany: Nie 18:08, 23 Mar 2014 Temat postu:

Marilla i Rachel? Doskonale! Ja zresztą zawsze byłam orędowniczką pozostawiania imion w oryginale Wink

Orientacyjnie patrzyłam na allegro i cena wcale przesadna nie jest - razem z przesyłką kosztuje około 30 zł, zatem znośnie Smile

Aczkolwiek znam ten ból, gdyż sama muszę poczekać na zastrzyk gotówki Very Happy

Kasika · Wysłany: Nie 18:34, 23 Mar 2014 Temat postu:

O to to! Rachel! No, ja też myślę, że jak już się przyzwyczaję, przeczytam ze dwa razy wersję z oryginalnymi imionami to może nawet przestanę tęsknić.

Jeszcze mi się przypomniało - miast Tadzia i Toli jest Davy i Dora chyba. To też oryginał, no nie?

Rilla · Wysłany: Nie 20:45, 23 Mar 2014 Temat postu:

Tak, Kasiu, oryginał (chociaż akurat Tadzio i tak na zawsze pozostanie dla mnie Tadziem, a Tola Tolą) Mr. Green

Joanna Anna · Wysłany: Sob 16:22, 29 Mar 2014 Temat postu:

Bardzo mi się podoba okładka nr 2. Taka romantyczna, idealnie pasuje do Ani <3.
Co do pierwszej, to nie do końca mój typ, wolę całą postać, niż twarz na całą okładkę, no ale to rzecz gustu Wink

.

Kasika · Wysłany: Sob 23:42, 29 Mar 2014 Temat postu:

Ale zauważ jej włosy, całe zrobione z literek! To ujęło do końca moją edytorską duszę <3