|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Paulina
Bratnia dusza
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:20, 16 Lut 2009 Temat postu: The Blue Castle\Błękitny Zamek |
|
|
W 1922 roku rodzina Lucy Maud Montgomery spędzała wakacje w Bala nad jeziorem Muskoka. Tam narodził się pomysł napisania powieści The Blue Castle, która ukazała się drukiem w 1926 roku. Jest to jedyna powieść LMM, której akcja w całości toczy się poza Wyspą Księcia Edwarda. Tekst ten uznaje się także za jeden z niewielu utworów tej pisarki, skierowanych do "dorosłych" czytelników.
Mimo wszystkich szczegółów, które stanowią o odmienności tej powieści, odnajdujemy w niej jednak szereg charakterystycznych wątków: osnową całej historii jest "szczęśliwa pomyłka", jeden z ulubionych zabiegów fabularnych LMM. Czy Valancy Stirling znalazłaby motywację do zmian w życiu, gdyby nie list od doktora? Raczej wątpię. Dzięki niespodziewanej wiadomości świat młodej kobiety wywraca się do góry nogami, aczkolwiek w bardzo pozytywnym znaczeniu.
Błękitny Zamek to bardzo mądra opowieść o wyrywaniu się ze schematów, poszukiwaniu szczęścia i spełnianiu marzeń. Mam nadzieję, że się Wam podobała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marigold
Bratnia dusza
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Księcia Edwarda :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:37, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zawsze się śmieję, gdy Walencja zmienia swój tryb życia. Te docinki, jakie czyni rodzinie, te "odważne" odpowiedzi są naprawdę zabawne
Kiedyś, jak przeczytałam, że to powieść skierowana do dorosłych, właśnie trochę się zdziwilam. Smarkata, miałam z dziesięć lat i nie wiedziałam, skąd ta opinia. Jednak późniejsza lektura przyniosła jakoby odpowiedź... Sami rozumiecie - ile tam złamano "zasad"! Nie dość, że kobieta oświadczyła się mężczyźnie, to śłub odbył się z dnia na dzień, bez rodziny i całej tej pompy. Potem jest sprawa nieślubnego dziecka Cesi i tajeniczej przeszłości Barney'a. To te ważniejsze, że tak powiem, szczegóły. Montgomery musiałaby być zdziwona, gdyby dowiedziała się, że w którymś tam roku, Błękitny zamek uznano za najlepszą powieść dla młodzieży. Co nie zmienia faktu, że powieść jest totalnie cudowna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spinka
Marzyciel
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:24, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Edward to taki mój wymarzony książę z bajki. Tajemniczy, mający dobrą aurę, zarośnięty z własną wyspą och tak chciałabym, żeby taki Edward stanął na mej drodze hehe
Powieść jest absolutnie cudowna zgadzam się z Tobą Marigold
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:39, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię tę książkę. Ma w sobie atmosferę tajemnicy, zawiera rozwinięcie bardzo ciekawego pomysłu. Lubię wątek specyfików Redferna
A Edward? Marzenie! Kocham jedną z ostatnich scen, kiedy wszystko sobie wyjaśniają i Joanna, po tym jak Edward zaczyna krzyczeć uzmysławia sobie, że on ją kocha na prawdę.
Moja ulubiona postać może Was zdziwić - jest nią Ryczący Abel
Za to Ceśka mi trochę na nerwy działa. Aczkolwiek takie osoby też są potrzebne i w gruncie rzeczy mogę stwierdzić, że jest poczciwa i sympatyczna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasika dnia Pią 19:40, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:44, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To właśnie w tej powieści, główną bohaterką Montomery uczyniła niespełnioną, 30-letnią, zgorzkniałą kobietę. W innych Maud, raczej nie przedstawiała życia z pryzmatu takiej osoby.
Właśnie dlatego książka ta jest nieco inna, ale jest dobrą książką! To, jak Walencja się zmienia, jej docinki krewnym i bliższe poznanie Edwarda. To, że wreszcie poznała co to radość życia, szczęście, że poznała siebie, nie zahukaną, żyjącą pod presją krewnych istotę, ale prawdziwą Walencję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:49, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się. Zapomniałam jeszcze dodać, że kocham wprost wszystkie konfrontacje Joanny z krewnymi, po prostu kocham! Jak już wyszła z cienia, to można powiedzieć, że poszła na całość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kilmeny
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:32, 28 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Czytałam tą książkę,ale kiedy to było..Bodajże w 6,albo nawet 5 klasie pdst.
Niemniej byłam nią zauroczona.Teraz niewiele pamiętam,ale wiem że byłam zakochana w Edwardzie,jeden z moich miłości książkowych.. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leslie13
Bratnia dusza
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łęczyca Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:30, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Świetna książka. Podziwiam Joannę, z pozoru słabą dziewczynę, która umiała się przeciwstawić wszystkim regułom. Podziwiam ją, ponieważ nie bała się, choć pewnie spowodowane to było tym, że myślała, że opinia już niedługo przestanie jej być potrzebna. Najbardziej podobało mi się to, jak różny był ten Błękitny Zamek z jej snów, a jaki był ten prawdziwy. Powiem szczerze, że byłam pewna, iż Joasia umrze, a jednak wszytko dobrze się skończyło.
I wiecie co? Myślę, że gdybym dowiedziała się, że za rok umrę zrobiłabym to samo co ona. Szalałabym!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A.S
Stały Bywalec
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:49, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam za bardzo tej książki, czytałam ją może z dwa lata temu. Wiem tylko że cieszyłam się jak głupia gdy się dowiedziałam że Joanna jednak nie umrze i będzie żyć z Edwardem do końca swoich dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Mieszkaniec Avonlea
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:20, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
kocham tą książkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keira
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:14, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Książka daje nadzieję dla wszystkich starych panien Ze może być inaczej - pięknie i romantycznie - w każdym wieku
Ach,, ta spontaniczność! Urzekła mnie
I fakt faktem, że gdy pierwszy raz przeczytałam jako mała dziewczynka, nie rozumiałam, dlaczego to książka dla doroślejszych czytelników... Ale zrozumiałam z wiekiem Tak jak Goldie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stacy
Uczeń Szkółki Niedzielnej
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jezioro Lśniących Wód Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:43, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Książka świetna i zawierająca w sobie piękną prawde, jednak, może to zabrzmi okrutnie, ale żałuje , że w końcu nie umarła.
Mam dość szczęśliwych zakończeń i sądze,że śmierć w tym wypadku byłaby na miejscu.
Chociaż szczęśliwe życie dopełniło morał ksiązki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna7
Bratnia dusza
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:48, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wspaniała książka Chociaż muszę przyznać, że na początku kiedy czytałam o uległości Joanny po prostu szalałam. Strasznie mnie to denerwowało, jednak kiedy zaczęła się wszystkiemu przeciwstawiać polubiłam ją.
Nie wiem czemu, ale przez cały czas kiedy Joasia była już zamężna oczekiwałam, że urodzi się jej dziecko, a tu niestety nie A szkoda.
Tak czy siak, świetna opowieść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olena
Marzyciel
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:20, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Też miałam takie przeczucie co do dziecka, cały czas wydawało mi się, że Joanna nagle wyskoczy przed rodziną z informacją o ciąży (jeszcze zanim wyszło na jaw, że jej mąż to syn milionera i sławny pisarz).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Parvati
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolina Tęczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:56, 15 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Piękna książka, chociaż od momentu przeczytania przez Joannę listu od doktora - jak dla mnie przewidywalna. Nie mogła się inaczej skończyć, w końcu to powieść LMM Ogromnie mi się podobało jak Joanna pyskowała swoim krewnym Śmieszyła mnie ta jej rodzina - tacy żałośni, mali ludzie. W sumie - lubię taki motyw "zmiany" w książkach i cieszyłam się, że Joanna stała się zupełnie inną osobą. Co dziwniejsze, myślałam przez chwilę, że taki "wyrok" ją pogrąży, a tu - wręcz przeciwnie.
Kasika napisał: | Moja ulubiona postać może Was zdziwić - jest nią Ryczący Abel |
Mnie to nie dziwi, też lubiłam Abla Taki swojski chłop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|