Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lawenda
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jedną nogą w niebie drugą w Lorien... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:42, 22 Lut 2009 Temat postu: Marzyciel/Finding Neverland (2004) |
|
|
Marzyciel/Finding Neverland
[link widoczny dla zalogowanych]
gatunek: dramat
reżyseria: Marc Forster
opis:
"Marzyciel" to opowieść dla dorosłych o dorosłych, którzy odkryli w sobie dziecięcą wrażliwość. Pisarz (Johnny Depp) u szczytu literackiej kariery szuka natchnienia do pracy nad nową książką. Spotkanie czarującej Sylvii (Kate Winslet), matki czwórki chłopców pozwoli mu odnaleźć inspirację dla swojej twórczości. Miłości kobiety oraz wyobraźnia dzieci sprawią, że stworzy dzieło, które uczyni go nieśmiertelnym.
w rolach głownych:
Johnny Depp-James Barrie
Kate Winslet-Sylvia Llewelyn Davies
Ian Hart-Sir Arthur Conan Doyle
Nick Roud-George Llewelyn Davies
źródło:filmweb.pl
Moim zdaniem film jest rewelacyjny. Doskonałe aktorstwo Deppa i Winslet okraszone przecudowną muzyką Jan A.P. Kaczmarek. No cudo
A co wy o nim myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lawenda dnia Nie 19:43, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marchewcia
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:43, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię ten film, widziałam go już kilka razy. Racja Depp i Winslet zagrali wyśmienicie. Bardzo przejmująca historia.
A muzyka cudowna, zasłużony Oscar dla Kaczmarka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:52, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Genialny! Wzruszający! Cudowny!
Oglądając "Marzyciela" miałam wrażenie, jakby opowiadał o mnie (przynajmniej częściowo) - zwłaszcza te sceny, w których przedstawione były niecodzienne zjawiska, np deszcz na widowni teatru. Często bujam w obłokach, więc doskonale rozumiem pana Barrie
W filmie znalazło się wszystko, co tak sobie cenię - od przeplatającej się ze światem realnym Krainy Fantazji i Polotu, po ogromną miłość. Pan Barrie ukazany jako wieczne, ciekawe świata dziecko wzbudził mój autentyczny zachwyt.
Co do ról, to zdecydowanie Johnny Depp i Kate Winslet stworzyli przejmujące, wręcz oscarowe kreacje. Wątpię, by inni aktorzy oddali w taki sposób klimat historii.
Muzyka zaś od początku chwyciła mnie za serce swą magią. Jednym słowem, dzieło na szóstkę z plusem!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rilla dnia Nie 20:53, 22 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Marzyciel
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przepiękny, wzruszający film, poruszający serce. Świetna gra aktorska szczegolnie J. Deppa i K. Winslet. Muzyka J. Kaczmarka - wspaniała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:32, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mój ukochany Depp to gwarancja udanego filmu [!!!!!], a tutaj to już przeszedł samego siebie. Prócz tego gra tutaj także epizod Dustin Hoffman - jeden z moich najbardziej ukochanych aktorów, oraz Ian Hart - lubiany przeze mnie przez wzgląd na kreację Johna Lennona w filmie Backbeat.
Wspaniała muzyka, kocham gdy dobry film ma na dodatek świetny soundtrack.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasika dnia Pon 22:38, 23 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania nie Anna
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Cytrynowego Domku na Wyspie Marzeń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:20, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten film, jest cudownie magiczny. Wspaniała historia, fantastyczny Piotruś Pan, do tego cudowna muzyka i... Johnny Depp
Kasika napisał: | Depp to gwarancja udanego filmu |
Pogrubić trzy razy, podkreślić 4 i dodać 5 wykrzykników!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:39, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ania nie Anna napisał: |
Kasika napisał: | Depp to gwarancja udanego filmu |
Pogrubić trzy razy, podkreślić 4 i dodać 5 wykrzykników! |
Done XD
Mimo, że nie dało rady podkreślić cztery razy i pogrubić pięć, to jednak zrobiłam, co mogłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lula Mae
Marzyciel
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:10, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na ten film zwróciłam uwagę tylko ze względu na Deppa. I nie żałuje, bo film jest cudowny-zresztą jak wszystkie filmy z tym aktorem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kilmeny
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:24, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnie,że widziałam,w końcu tam Depp zagrał ;> xD.
Cudowny,co tu więcej mówić? Przejmująca historia,fantastyczna obsada,soundtrack-czego chcieć więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marigold
Bratnia dusza
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Księcia Edwarda :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:43, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kocham ten film! To jeden z najlepszych, moich najukochańszych filmów! Depp cudowny (czy kogoś to dziwi? ), Winslet wspaniała, dzieciaki urocze... Niesamowity klimat! Kocham!
Chyba jestem jakaś nienormalna, bo zawsze płaczę na końcu... płaczę?! Ja wylewam morze łez! A już w momencie, gdy umiera matka dzieciaków i odchodzi do Nibylandii, to w oczach mam tyle łez, że nie wiedzę, co się dzieje na ekranie! Kocham!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:59, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Marigold, nie tylko Ciebie wzrusza koniec (a może nowy początek?) tej pięknej historii - sama mam identyczne odczucia. Romantyczna ze mnie duszyczka, ot co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martynka
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kocia Chatka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:13, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam ten piękny film. Przypomniało mi się dzieciństwo... Ja też chcę do Nibylandii!
Jedno mi się tylko nie podobało: sposób przedstawienia choroby Sylvii oraz ośli upór, z którym powtarzała ona, że to nic takiego i że nie pójdzie się zbadać. Leży, nie ma siły na nic, jak jej się przypomni to kaszle, ale twardo udaje zdrową, mądre to?
Natomiast dzieciaki były cudne Poruszyła mnie też rola żony Jamesa. Kobieta, która pokochała go za cudowną wyobraźnię i bardzo chciała stać się częścią tej wyobraźni, stopniowo odkrywa, że jest to niemożliwe i ostatecznie godzi się z tym.
Podoba mi się też postać babci chłopców. Zwłaszcza w ostatnich scenach, gdy musi trochę spuścić z tonu i przyznać, że myliła się co do Jamesa.
Zapamiętam z tego filmu przede wszystkim cudowną scenę w Nibylandii - kiedy Sylvia ogląda spektakl u siebie w domu. I wiele innych pięknych scen, wiele mądrych wypowiedzi. Oraz psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:51, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Martynka napisał: | Poruszyła mnie też rola żony Jamesa. Kobieta, która pokochała go za cudowną wyobraźnię i bardzo chciała stać się częścią tej wyobraźni, stopniowo odkrywa, że jest to niemożliwe i ostatecznie godzi się z tym. |
Zawsze było mi żal żony Jamesa. Bo mimo pozorów chłodnej, z pewnością pragnęła zainteresowania męża i jego "namacalnej" obecności. James bardzo często przebywał w krainie fantazji, do której ona, jak słusznie zauważyłaś, nie miała dostępu. To jak rozbijanie się o niewidzialną barierę, musiało więc skończyć się niepowodzeniem. Przykro oglądać małżonków, tak od siebie dalekich jak państwo Barrie... Może gdyby mieli dzieci, coś by się zmieniło? Może wtedy James nie musiałby uciekać przed rzeczywistością do swojej Nibylandii, ponieważ Nibylandia przyszłaby do niego? Można wysnuć podobny wniosek patrząc chociażby na jego silną więź z potomstwem Sylvii. Zupełnie, jakby byli stworzeni dla siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|