|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ASIEK
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 714
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Neverland :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:37, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Parvati napisał: | Ojciec Ani jakimś przestępcą, który zabił jej matkę? Ania miała brata? Gilbert nie żyje? |
Co? Takie brednie w tym filmie były???? W takim razie dobrze, że go nie obejrzałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Parvati
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolina Tęczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:58, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Te i jeszcze inne. Nic nie straciłaś, Asiek.
Ten film był zrobiony chyba tylko dla kasy i rozgłosu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halohala
Uczeń Szkółki Niedzielnej
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:54, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy od tego, że nie lubię żadnych ekranizacki twórczości LMM, a tych aniowych w szczególności. Film z Megan do mnie zupełnie nie przemawiał. Tego "Nowego poczatku" widziałam tylko końcówkę. Poszarpało mnie. Dobrze, że nie ogladałam reszty, bo bym chyba umrła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:04, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wygląda też na to, że scenarzyści pana Sullivana niezbyt dobrze przygotowali się do pisania, ponieważ mniej-więcej w połowie pierwszej części filmu, pojawia się radosny kwiatek imion dzieci Diany. Zarówno książkowy jak i filmowy cykl przyjmuje bowiem (przynajmniej w przypadku jej pierworodnego syna), iż mały Wright odziedziczył imię po swoim ojcu, Fredzie. Tymczasem w prequelu chłopak nazywa się John (zacna inicjatywa, po dziadku, ale zawsze...); zaś córka, kochana Ania Kordelia, została uszczęśliwiona mianem Elsie. Niby nieistotne dla fabuły szczególiki, jednak mimo wszystko jakoś... rażą
Podobnie sprawa się ma ze zwracaniem do Ani per "Anna". A przecież nasza rudowłosa nie znosiła, kiedy ktoś tak do niej mówił
I jeszcze jedna bzdura - Diana grająca w golfa? Co to niby ma być? Podobna rozrywka jakoś mi do niej nie pasuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rilla dnia Pon 13:11, 17 Gru 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Włóczykijka
Przyjaciel Ani
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płyta nagrobna Eliasza Pollocka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:19, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam oglądać, akurat mama siedziała ze mną w pokoju. Po około pół godziny kazała mi to wyłączyć. To było... straszne! Zupełnie nie-aniowe. Cytując mamę: "nie wie, kto mógł takie coś wymyślić i jak musiał mieć zrypany gar".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|