Forum  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Trylogia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kino i telewizja / Filmy polskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Najlepsza część ekranizacji Trylogii
Ogniem i mieczem
50%
 50%  [ 1 ]
Potop
50%
 50%  [ 1 ]
Pan Wołodyjowski
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 2

Autor Wiadomość
Kasik
Bratnia dusza
Bratnia dusza


Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:55, 15 Paź 2011    Temat postu: Trylogia

Hoffman porwał się na zekranizowanie Trylogii naszego (czytaj mojego i Wiki) Mistrza. Pierwsza część została nakręcona na samym końcu, ze względów politycznych, dlatego też są inni aktorzy. Zresztą pierwsza i pozostałe części sprawiają wrażenie, jakby kto inny był reżyserem i scenarzystą.

Osobiście za najgorzej zagraną i zekranizowaną uważam część pierwszą - Ogniem i mieczem. Oczywiście, Wiśniowiecki, Zagłoba i Rzędzian zagrani wspaniale, nie wspomnę już o Bohunie, którego lepszego wyśnić nie można C: Ale pominięto wiele ważnych wątków, scen. Pierwszą zbrodnią jest "brak" bitwy pod Beresteczkiem. Toż to skandal! Wiadomo, film nigdy nie będzie w 100% wiernym odtworzeniem książki, ale można by się bardziej postarać. Potop uważam za najbardziej udaną część. Choć nie należy ona do moich ulubionych. Również pominięto kilka ważnych scen, ale już bardziej do wybaczenia. Zawadzką w Panu Wołodyjowskim uważam za genialną. Jak również samego Łomnickiego, Wichniarza, Filipskiego i mojego ukochanego Pieczkę.

Jakie jest Wasze zdanie? c:

A i jeszcze jedno: jaką "zebrałybyście" obsadę z przedwojennych aktorów?

Ja Fertnerowi dałabym rolę Zagłoby, Sielański byłby Rzędzianem, Grossówna zagrałaby Helenę, Benita Oleńkę, Halama Baśkę, Smosarska wcieliłaby się w Krzysię, a co do reszty nie mam pomysłu! Najgorsze jest to, że Rzędziana równie dobrze zagrałby Vogelfanger albo odmłodzony Znicz czy Orwid. Oj, myślałam, że będzie to prostsze Mr. Green Panie było bardzo łatwo dobrać, ale panów? Oj niestety c:
W sumie, to Rakowiecki mógłby się sprawdzić jako młody Wołodyjowski...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kasik dnia Sob 17:57, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiki
Moderator


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:47, 15 Paź 2011    Temat postu: Re: Trylogia

Kasik napisał:


Osobiście za najgorzej zagraną i zekranizowaną uważam część pierwszą - Ogniem i mieczem. Oczywiście, Wiśniowiecki, Zagłoba i Rzędzian zagrani wspaniale, nie wspomnę już o Bohunie, którego lepszego wyśnić nie można C:


Oczywiście najgorsze jest OiM! Bardzo malowniczy i piękny film, ale, ale... aktorzy okropnie dobrani. Wiśniowiecki zagrany świetnie, zgoda. Ale Zagłoba! Zagłoba był profanacją! Kowalewski zupełnie nie potrafił go zagrać - cały dowcip Onufrego jakby nagle zniknął, a zostało same... chamstwo, pijactwo, warcholstwo itd.
Rzędzian raczej niedobrany - Malajkat niestety nie był 17 letnim chłopakiem Wink.
Bohun jako Domogarow.... genialny! On, jedyny mógłby w tym czasie zagrać Bohuna, on jedyny ♥! Zbigniew Zamachowski jako Mały Rycerz podobnie jak Zagłoba - całkowicie niedobrany aktor do roli.
Ogólnie o ile paru aktorów zagrało dobrze (Bohun, Chmielnicki, Kniahini, Wiśniowiecki) sporą część obsady należałoby wymienić. I niestety w OiM widzimy tak zwaną poprawność polityczną - Jeremi jest pokazany jako rzeźnik (baby z dziećmi wygnać, chaty spalić, a chłopom podziękować Laughing) a Chmielnicki jako ten "wykształcony" wśród Kozactwa, które broni od panów Lachów.
Moja ukochana scena to taniec Heleny i Skrzetuskiego i... oczywiście jak został przedstawiony wtedy Bohun Wink.


Potop
- świetne role drugoplanowe czyli bracia Radziwiłłowie. "Ratuj kraj, porwij się na tysiące, lecz nie giń, nie giń, bo Ci nie wolno, ale ratuj kraj!" - zagrane po mistrzowsku! Małgorzata Braunek jako Oleńka słaabaa. Rolę tą tak jak było zaplanowane powinna dostać Barbara Brylska (ale wiadomo pogrążyła ją wcześniejsza afera z "Diabłem" i niechęć Hoffmana do aktoreczki, która na planie Pana Wołodyjowskiego wg. niego zachowywała się skandalicznie) i choć nie lubię tej aktorki przyznaję rację, że byłaby lepszą Oleńką.
Daniel Olbrychski - zawsze ta sama mina, ten sam tembr głosu, czy gra Kmicica czy boksera czy Piłsudskiego. Nic rewelacyjnego. Ale mimo wszystko sprawdził się w roli pana Andrzeja. Wspaniały Łomnicki! Zarówno w Potopie jak i w Panu Wołodyjowskim czy Przygodach pana Michała zagrał wspaniale. Ale w Panu Wołodyjowskim moją faworytką jest oczywiście Zawadzka jako Basia! ♥ Hajduczek jak żywy!
Zapomniałam powiedzieć o Kazimierzu Wichniarzu ("Móóów mii wuuujuu!") i Mieczysławie Pawlikowskim ("O Wy zbóje, oczajdusze, łamignaty, basałyyyki Wy moje kochane!"). Jedna rola warta drugiej - obaj aktorzy zagrali najlepiej jak mogli, czyli po prostu genialnie!
Dopiero jak się porówna ich grę z grą Kowalewskiego w OiM to zobaczy się jak źle grał Krzysztof Kowalewski. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kino i telewizja / Filmy polskie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin