Dlaczego własnie historia?

Wiki

Właśnie - dlaczego? Przecież to taka trudna pasja. Dlaczego, mimo to, kochacie historię i chętnie się jej uczycie?

Joanna Anna

W moim przypadku złożyło się na to kilka przyczyn. Jestem od urodzenia humanistką, więc zawsze historia była mi bliska. Nie miałam trudności z nauką tego przedmiotu. Mam dobrą pamięć do dat.
Moi Dziadkowie też mieli duży wpływ na moją wiedzę historyczną. Opowiadali mi, jak dawniej wyglądało życie pod wieloma względami. Dużo opowiadań dotyczyło wojny, podczas której przebywali w Niemczech na przymusowych robotach. Z kolei druga babcia była za młoda na roboty i została w Polsce, pracując dla Czerwonego Krzyża.
Oprócz tego ucząc się historii, można wyciągnąć pewne wnioski i nie dopuścić, aby pewne wydarzenia powtórzyły się w przyszłości, jak obozy koncentracyjne.
Historia jest nauczycielką życia.

newdiabolo

Ja lubię historię za to, że jest Very Happy

Nie, tak naprawdę interesuję się przede wszystkim właśne wojną, zawsze mi o niej opowiadano ( uwielbiam o nią pytać ). Ja również mam świetną pamięć. A jak naszej pani się zechce wyjaśnić temat, to potem mogę w domu całą lekcję bez zaglądania do podręcznika opowiedzieć Smile

Poza tym, w historii lubię też mitologię, a w szczególności grecką Smile

Czy wiecie, że koło mojej miejscowości ( Łowicza ) Niemcy chcieli użyć trujących gazów ? I już wypuścili to na nas, kiedy ... nagle wiatr zmienił kierunek i... to właśnie na nich poleciały te gazy Very Happy

margott.

Ja myślę, że bakcyla połknęłam dzięki nauczycielce z podstawówki. Niesamowita kobieta, która wspaniale opowiadała o przeszłości. Dwa lata w gimnazjum miałam nauczycielkę, która z wykształcenia nie jest historykiem. Teraz mam wspaniałą nauczycielkę, z którą można porozmawiać na wszystkie tematy historyczne i nie tylko.

Lisa_56 · Wysłany: Nie 4:35, 04 Mar 2012 Temat postu:

Przeszłość boli, można od niej uciec albo wyciągnąć z niej jakieś wnioski.

Historia jest nauczycielką życia, wszystko wynosimy z tego, co już się wydarzyło, czyli stało się częścią historii. To fakt - ta miłość jest trudna, a poznawanie coraz to nowych faktów jest często żmudnym zajęciem, a czytanie o straconych ludzkich losach czy choćby o wydarzeniach, które były pełne pasji równa się hektolitrom wylanych łez. Ale warto. I nie oszukujmy się, historię wybieramy dlatego, bo po prostu nas interesuje, sama w sobie (:

Jeśli mogę, zacytuję coś znów: