Simsy

Joanna Anna

Nigdy w to nie grałam, ale dzieciaki szaleją za ta grą.

Justyna7

Joasiu nie tylko dzieci Wink

Pamiętam jak chodziłam do koleżanki w wieku jakoś 7/8 lat, to jej mama na całe godziny odizolowywała się od świata grając w simsy (wtedy jeszcze jedynkę).

Kasika

Hah! A do mnie ma dziś tudzież jutro wpaść koleżanka żeby zgrać mi trójki. Chcę jeszcze raz przekonać się na własne oczy, jak to wygląda.

Kasik

Simsy... namiętnie grałam u kuzynek, koleżanek aż doczekałam się swojej "dwójki". Akuratnie brat wyjechał na tydzień i ja przez ten tydzień całe dnie przed komputerem i w Simsy Mr. Green

a potem brat wrócił i już trzeba było walczyć o każdą godzinkę. Potem kupiłam dwa dodatki: zwierzaki i pogodę. Grałam znów namiętnie, znowu były wakacje, znowu miałam komputer tylko dla siebie i nagle... nagle mój szanowny pan Pudło odmówił zapisywania gier, uruchamiania Simsów etc. Wszystkie inne gry chodziły, ale nie Simsy :/ i chcąc, nie chcąc, poszłam na "odwyk". A po roku, a może po dwóch latach pojechałam do kuzynki a u niej - trójeczka! Mmmm, gra całkiem, całkiem, tylko grafika taka... nie simowa, ale można odwiedzać sąsiadów i spokojnie tworzyć romanse etc. Mr. Green

bez "przelogowywania" się na inną rodzinę.

Lisa_56

Kasik

Kto namiętnie mordował simy łapka w górę C;
^ To było wręcz powodem grania w jedynkę - tworzyć cmentarze... c:

margott.

O tak! Cmentarze. Very Happy

Ostatnio zakupiłam sobie dodatek - Pokolenia.
Całkiem fajna gra. Smile

Parvati

Kiedyś grałam, jak miałam może 10 lat, w dwójkę. Najbardziej lubiłam budować domy. Dawno już w to nie grałam, obecnie mam zbyt kiepskiego kompa, żeby instalować jakiekolwiek gry.

margott.

Ostatnio stworzyłam sobie rodzinę... Mama, tata i córka. Ci rodzice są trochę dziwni, cały czas chcą mieć dzieci... Ostatnio sami się rozmnożyli, urodził się chłopiec.

Wiki

Ej, Wiki, paaatrz

Holly

Odsprzeda ktoś dodatek do 3?