|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchewcia
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:16, 27 Lut 2009 Temat postu: Duma i uprzedzenie (2005) |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
produkcja:Francja/W. Brytania
Opis:
Adaptacja powieści Jane Austen. Do malowniczego Netherfield przybywa przystojny i bogaty Charles Bingley z zamiarem osiedlenia się tam na stałe. Przybysz wzbudza żywe zainteresowanie lokalnej społeczności, zwłaszcza niezamożnych panien na wydaniu. Na zawarciu bliższej znajomości z nowym sąsiadem zależy szczególnie pani Bennet, matce pięciu dorosłych córek, których jedyną szansą na dostatnie życie jest bogate zamążpójście. Sprawa jest paląca, gdyż cały rodzinny majątek ma wkrótce przejść w ręce antypatycznego kuzyna, pana Collinsa. Początkowo wszystko układa się po myśli pani Bennet. Bingley zakochuje się w jej najstarszej i najładniejszej córce, Jane. Tymczasem jego najlepszy przyjaciel, ponury i wyniosły pan Darcy, obdarza zainteresowaniem jej młodszą siostrę, Elżbietę. (film.onet.pl)
Obsada:
Elizabeth Bennet: .... Keira Knightley
Pan Darcy: .... Matthew Macfadyen
Lydia Bennett: .... Jena Malone
Jane Bennett: .... Rosamund Pike
Mary Bennet: .... Talulah Riley
Kitty Bennet: .... Carey Mulligan
Pan Bennet: .... Donald Sutherland
Pani Bennet: .... Brenda Blethyn
Charlotte Lucas: .... Claudie Blakley
alternatywne zakończenie:
http://www.youtube.com/watch?v=qSCp8WYhtAg&feature=related
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania nie Anna
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Cytrynowego Domku na Wyspie Marzeń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:32, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mój ulubiony film (na równi z POTC).
Keira wspaniale wcieliła się w rolę Elizabeth, a pan Darcy… o nim chyba nie trzeba się rozpisywać
Podoba mi się także muzyka Dario Marianelli, którą wykorzystano w filmie (ostatnio nie mogę się od niej oderwać).
A stroje, pałace, okolice, bale i tańce są wręcz cudowne.
Dużo bardziej spodoba mi się wersja DiU z 2005 roku, niż wersja z 1995 r. mimo, iż starsza ekranizacja jest bardziej wierna książce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marchewcia
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:41, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To też jeden z moich ulubionych filmów. W ogóle jestem fanką Austen i ekranizacji jej książek.
Świetnie dobrani aktorzy, muzyka, plenery, kostiumy itd.
Ach ten pan Darcy. Dla mnie idealny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:02, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się to alternatywne zakończenie.
A że nie lubię Keiry, i jej [och, ach] min, to do filmu nie jestem zapalona. Ale muszę przyznać, że reszta aktorów, szczególnie odtwórca roli pana Darcy, poradziła sobie doskonale (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kilmeny
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:09, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie widziałam wersji z 1995,więc nie mam co porównywać,jednak tą z 2005 widziałam z 10 razy i kocham ten film.Keirę bardzo lubię,jedna z moich ulubionych aktorek.a odtwórcy pana Darcy chyba nie muszę komentować ;> xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:12, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze?
Nie znoszę owej wersji. Gra aktorska Keiry wcale do mnie nie trafia - drętwa i pretensjonalna?, zaś sam Darcy nie jest podobny do pierwowzoru. Za grzeczny XD
Prawdziwym ideałem jest dla mnie ekranizacja BBC z 1995r z Colinem Firthem w roli Darcy'ego i Jennifer Ehle jako Elżbiety Bennet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marchewcia
Stały Bywalec
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:31, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o ekranizacje Austen to jestem strasznie nieobiektywna. I każda na swój sposób mi się podobała. I nie potrafię tak wybrać najlepszej...
Serial jest świetny, bo przedstawia więcej wątków i można dłużej pobyć z Lizzy i Darcym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniass_La.Ct
Marzyciel
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:17, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię tę wersję DiU z 2005 roku. Lubię też Keirę, jest to moja ulubiona aktorka tuż za Angeliną Jolie
Też uwielbiam muzykę z tego filmu, Zwłaszcza Dario- ten fragment pod koniec filmu kiedy Darcy zbliża się do Lizzy. Cud
Pierwszy raz ten film zobaczyłam jakieś dwa lata temu i oglądałam codziennie. Naprawdę. Wiem, że to przesada, ale tak było. Teraz już mam za sobą długą przerwę.
Widziałam także inne ekranizacje na podstawie cudownej powieści ,,Duma i uprzedzenie''. Wersje BBC z 1995r, bollywoodzką z 2004 i tą z 2003. Mam je w domu. Najbardziej podoba mi się ta najnowsza i BBc, a najgorsza to bezspornie ta z 2003r.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lula Mae
Marzyciel
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:29, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam ten film! Obsada może być < Darcy jest booski>
Wole jednak książkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: w podróży Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:32, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja wolę wersję z '95. Ta z Keirą Knightley jest świetna pod względem muzyki, zdjęć i takiego lekkiego klimatu. Ale niektóre wątki, postaci są beznadziejne. Keirę, którą bardzo lubię miałam ochotę zatłuc i w ogóle ją skasować kiedy zaczynała się chichrać Matthew Macfadyen jest całkiem całkiem, naturalnie powalający, ale jako pan Darcy kiepski. Jednak nie ma to jak Jennifer i Colin
Ale moje serce podbiła pani Bennet w wykonaniu Brendy Blethyn. Była cudooowna! xD
Ja również wolę książkę. Ten język, którym pisze Austen, humor i błyskotliwość i taki specyficzny klimacik!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marigold
Bratnia dusza
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Księcia Edwarda :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:06, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam!
Widziałam go już kilkadziesiąt razy i zawsze się nim zachwycam! Przepiękne scenerie, dobra muzyka i świetni aktorzy! Keirę lubię bardzo, więc i jako Lizzy mi odpowiadała. Matthew też świetny!
Porównujecie, dziewczęta, ten film do tego serialu z '95. Więc i ja się wypowiem. Zdecydowanie wolę nowe Diu, od tej starej, choć i ta ma swój urok. Jednak serial sprawiał, że zagryzałam wargi, myśląć, jak okaleczyli niektóre, podkreślam niektóre, postacie! Piękna Jane była brzydka, jak... jak koń, Mary, zupełnie nijaka, pan Benett... tak łeee... och, zresztą, co się będę pastwić! Nie zbyt przypadł mi do gustu, choć bardziej zgadzał się z książką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania nie Anna
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Cytrynowego Domku na Wyspie Marzeń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:46, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
marigold napisał: | Piękna Jane była brzydka, jak... jak koń. |
Zgadzam się. W książce Jane była przedstawiona jako najładniejsza z sióstr, ładniejsza od Elizabeth, a jednak zdaje mi się, że serialowa Elizabeth jest znacznie ładniejsza od swojej starszej siostry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Holly
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: w podróży Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:58, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mhm... Tu się z Tobą nie zgodzę Marigold
Jane... Cóż, ja też uważam ją za końską paskudę, ale takie były wtedy kanony piękna. Jane, Georgiana Darcy podobne pod względem urody uchodziły tam właśnie za piękności. Lizzy obdarzona kompletnie innymi rysami, wzbudzała zachwyt przeważnie dzięki tej oryginalności.
Pomijając fakt, iż aktorka z '95 grała jak kołek i nie dorasta do pięt "nowej" - Rosamund Pike
Mary... Uważam właśnie, iż to właśnie Talulah Riley okaleczyła tą postać. Była zupełnie nijaka. Zaś ta z wersji BBC była przemądrzała, pewna siebie, głupiutka i te okularki na nosku xD
Zaś co do pana Benneta, Donald zdecydowanie mnie zawiódł. Kocham tego aktora, ale czy ciężkiego, rozwalonego na krześle faceta można nazwać sarkastycznym jegomościem, który pomimo iż nie grzeszył dobrymi manierami, to miał w sobie coś eleganckiego?
Jednak jest jedna postać, którą kocham w wersji z 2005, a nienawidzę w 1995. Pani Bennet Och, Brenda całkowicie podbiła moje serce!
Wielu jest aktorów, których lubię np. odtwórca roli Charlesa Bingleya czy pana Collinsa.... Ale i tak wolę BBC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanna Anna
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:56, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie wolę wersję z Colinem Firthem, ma to coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patt
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:22, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie oglądałam serialu z 1995, ale co do wersji z 2005, to się wypowiem. Przede wszystkim film jest zrobiony dobrze. Wspaniałe zdjęcia, scenografia, i te tańce... (menuet?) Czuć klimat. Najbardziej mi się podobała scena oświadczyn i Lizzy stojącej na skale podczas wycieczki z wujostwem.
Ach i bym zapomniała mistrzowska scena spotkania pana Darcy'ego z Lizzy nad ranem. Film jest tak subtelny, że nie ma w nim ani jednego pocałunku.
Holly, akurat ta scena, gdy pan Darcy siedzi przy stole w ten sposób, według mnie ukazuje kwintesencję jego męskości, dumy i arogancji.
Keira wypadła świetnie, jednak pani Bennet...to była jakby wyciągnięta z książki. Idealna.
Duży plus to krótkie napisy końcowe i początkowe. Zawsze są dla mnie za długie, a tu niespodzianka.
Wiecie może gdzie można znaleźć ścieżkę dźwiękową?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|