Nasze doświadczenia w gotowaniu

Keira

Muszę przyznać, że uwielbiam gotować Very Happy

Jestu tu jeszcze ktoś o zbliżonych upodobaniach?
Moglibyśmy tu pisać o naszych kuchennych doświadczeniach, eksperymentach, czy nawet wpadkach (które popełniała nawet Ania Wink

)
Jednym z moich ulubionych dań do gotowania są rolady śląskie Wink

A nieudany eksperyment? Kiedy gotowałam bigos, zapomniałam o garnku i cały się spalił xD

A.S

Hmm, ja nie jestem niestety wybitną kucharką. xD
a przez moje roztargnienie spalę w końcu cały dom.

Przypaliłam już nawet mleko! z ciasta zrobiłam zakalec,a raz spaliłam. Very Happy

Kasika

... Ja nawet jajka nie umiem dobrze ugotować, mleko zawsze przypalę i mi wyleci.

Raz, gdy podgrzewałam kiełbaski, zapalił mi się tłuszcz na patelni - i miałam płonące kiełbaski Mr. Green

- do teraz wydaje mi się to dziwnym snem, bo akurat byłam sama w domu

Keira

Raz chciałam zrobić niespodziankę rodzicom i przyrządzić im budyń. Zamknęłam się w kuchni i zaczęłam postępować wedle instrukcji. Ale, jak to Keira ma w zwyczaju, kiedy zadzwonił telefon, nie mogłam się powstrzymać i odebrałam, rozmawiając jakieś pół godziny. W tym czasie budyń wykipiał, wylał się na pół kuchni, stwardniał i nie dało sie go oderwać xD Rodzice, zamiast ucieszeni, byli rozbawieni i nieco wściekli ;D

Lisa_56

A ja robiłam w mikrofali hot-dogi i się zaczęły palić i teraz mikrofala jest brązowa od środka...

Raz robiłam tortillę na ciepło i miałam czarne tortille Mr. Green

sznurówka

Ja nie lubię gotować, piec tak, ale gotować nie. Zawsze muszę choć trochę coś zepsuć, no mleko mi się udaje. Jeśli robię coś więcej niż dwa razy to często mi się już nie udaje. Kiedyś spaliła mleko tak, że trzeba było kretem garnek szorować Mr. Green

Keira

Haha xD
Ostatnio nawet biedne zapiekanki spaliłam na węgiel Very Happy

Ale poza tymi przykładami to idzie mi całkiem nieźle.

Lawenda

Ja jestem kompletne beztalencie w gotowaniu no i nienawidzę tego robić. Co najwyżej mikserem mogę coś ubić albo już w krytycznym przypadku jajka może ugotuje oraz mleko ale oczywiście zawsze będzie przypalone i wylane na całą kuchenkę Smile

poz
Law

Lisa_56

Oj, ale jesteście utalentowane xD

Patt

A ja uwiebiam kroić,obierać,piec i pichcić tak ogółem mówiąc. Mr. Green

Obieranie ziemniaków to dla mnie czysta przyjemność.Zawsze wszystko też pokroje do sałatki jarzynowej ,a tego trochę jest. Ciasto też piekłam parę razy i oczywiście pomagam mamie w spólnym pieczeniu. Teraz za bardzo nie mam czasu,ale na wakacjach mam zamiar eksperymentować w kuchni. Wpadek żadnych nie zaliczyłam, chyba ,że nie wliczając to ,że dodałam nie do tego surowego ciasta masę kakaową ,co trzeba.Ale i tak było dobre. Smile

Keira

Obierać ja lubię, ale tylko takim specjalnym nożem Razz

PS Płaczecie przy obieraniu cebuli?

Kasika

... Jak całe stado bobrów.

Ania nie Anna

Jak trzeba to coś ugotuję, ale muszę mieć do tego instrukcję. Very Happy

Na szczęście to "trzeba" występuje dość rzadko.
Zazwyczaj przy gotowaniu ziemniaków, albo smażeniu kotletów muszę mieć kogoś do oceny, gdyż nigdy nie wiem, czy moje "dzieło" jest już gotowe.
Ale ogólnie rzecz biorąc, nie lubię gotować. Smile

marusia

Bardzo lubię gotować i piec Smile

Sprawia mi to ogromną przyjemność i często zdarza mi się eksperymentować. Wpadki kulinarne oczywiście też zaliczyłam, ostatnio udało mi się doszczętnie spalić mleko wraz z garnkiem Wink

Ale poza takimi drobiazgami powiem nieskromnie, że idzie mi całkiem nieźle Wink

Izania

Lubię i piec i gotować , aczkolwiek z przewagą pierwszego.. Wink

.

Zdarzały się jednak nie raz i nie dwa różne przypadki . Jak np. zepsucie biszkoptu (tego nie zapomne do końca życia!) , czy przegrzanie mleka i zalanie drożdżami. Nie muszę mówić , że ciasto drożdżowe nie wyszło.. Mr. Green