bez mojej zgody

Kilmeny

Ja chyba jestem za wrażliwa do takiej literatury. ;)Ta książka jest M E G A! Podobało mi się,że pisana z różnych punktów widzenia,nie była ona przedstawiona oczami tylko jednej postaci. I wgl,zakończenie bardzo zaskakujące,spodziewałam się zupełnie innego,więc książkę doceniłam jeszcze bardziej.Poruszyła mnie do tego stopnia,że beczałam jak już już ją zamknęłam i odkładałam spowrotem na półkę.Ludzie,apel do Was,przeczytajcie i to koniecznie! Bo naprawdę warto,wspaniała książka.
Jeżeli ktoś z Was widział film,a nie czytał jeszcze książki to jak najbardziej zachęcam,bo zakończenie jest zupełnie innej.
Okej,koniec mojej rozpisówki. Very Happy

Annie nic nie dolega, a mimo to żyje ona tak, jakby była obłożnie chora. W wieku trzynastu lat ma już za sobą niejedną operację, wielokrotnie oddawała krew, żeby utrzymać przy życiu swoją starszą siostrę Kate, która we wczesnym dzieciństwie zapadła na białaczkę.

Anna została poczęta w sztuczny sposób, tak aby jej tkanki wykazywały pełną zgodność z tkankami siostry. Jest dla niej dawcą idealnym. Aż do tej pory akceptowała tę życiową rolę. Teraz Anna, wzorem większości nastolatków, zadaje sobie pytania dotyczące tego, kim jest naprawdę. Różnica pomiędzy nią a większością nastolatków polega na tym, że przez całe życie postrzegano ją wyłącznie przez pryzmat siostry i tego, co dla niej robi. Anna dojrzewa do podjęcia decyzji, która dla wielu osób byłaby nie do pomyślenia, decyzji, która podzieli jej rodzinę, a dla ukochanej siostry będzie oznaczać śmierć.

ASIEK

Film obejrzałam dwukrotnie, niedawno też zakupiłam książkę. Muszę najpierw Jeżycjadę skończyć i z zapałem wezmę się do nowej lektury. Smile

Wiki · Wysłany: Nie 14:04, 07 Mar 2010 Temat postu:

Czytałam. Na końcu tak jak Kilmeny po prostu się rozpłakałam. Też się nie spodziewałam, że właśnie takie będzie zakończenie. Że aż tak smutne. Ogólnie książka bardzo dobra, poruszająca, tylko czasem momentami czegoś mi w niej brakowało.

leslie13

Również przeczytałam. Bardzo mi się podobała, chociaż w sumie podobała mi się do momentu gdy Anna wyznała w sądzie, że Kate ją poprosiła o złożenie tego pozwu. Myślałam, że ona walczy na prawdę, dla innych dzieci w takiej sytuacji. Moim zdaniem miała całkowitą rację. Ta matka była jakaś chora, nie lubiłam jej od początku, nic ją nie obchodziło tylko Kate. Zakończenie, w życiu bym się takiego nie spodziewała. Bardzo płakałam, może dobrze, że tak się stało, przynajmniej zrozumieli jak była im potrzebna. Brian został alkoholikiem? To mi troszkę nie pasowało, już prędzej do matki-psychopatki. Campbell był moją ukochaną postacią, zdecydowanie. Julia też świetna, denerwowały mnie tylko wulgaryzmy w jej myślach, nie wyglądała na kobietę, która używa takich wyrazów Smile

Nie oglądałam filmu. Ma inne zakończenie?

ASIEK

leslie13

Oj tam ja nie potrafię mówić ogólnie o książce no! A jak ktoś nie przeczytał to niech nie wchodzi do tematu! ;d Wink

Powiedz Asiek jak film? Dobry? Ma inne zakończenie?

ASIEK

Film jest wspaniały. Poryczałam się ze 2-3 razy podczas oglądania. Powiem szczerze, że nie bardzo pamiętam zakończenie. Za dużo filmów ostatnio oglądam i wszystko mi się zlewa Sad

Pamiętam tylko, że ta chora dziewczynka umiera na koniec i ta młodsza siostra o niej opowiada. Niestety nie jestem w stanie więcej powiedzieć... Musisz go koniecznie obejrzeć, nie pożałujesz Wink