Jeżycjada

Patt

Kto z nas jej nie zna? Wspaniała seria ukazująca wszystkie aspekty życia. Ostatnio wydana to jak wiecie "Sprężyna" w przygotowaniu "McDusia". Zachęcam o komentowania tego cyklu. Very Happy

Kasika

Natknęłam się na tę serię w 5 klasie, kiedy to musiałam przeczytać Opium w Rosole na konkurs. Od razu się w tej książce zakochałam i od tej pory poznawałam i zachwycałam się coraz to nowszymi częściami, nie do końca po kolei

Sprężyny jeszcze nie dorwałam, aczkolwiek zamierzam w niedalekiej przyszłości.
Ogólnie kocham styl Musierowicz i jej wspaniałe poczucie humoru. I dzięki niej, a może przez nią, pokochałam także Poznań.

Lisa_56

Też ja uwielbiam, jestem właśnie w trakcie czytania "Noelki".
Tak jak już napisała Kasika kocham wspaniałe poczucie humoru Musierowicz.
A w jej książkach jest tyle ciepła, że nie sposób polubić ich bohaterów (:

devin

"Sprężynę" skończyłam jakiś tydzień - dwa temu. Zajęła mi dwa dni Smile

Ostatnio wróciłam do "Kwiatu kalafiora"- przepis na tort czekoladowy od cioci Feli jest świetny Smile

i "Czarnej polewki"- nawet moja Mama zaśmiewała się przy zabitych gwoździami drzwi na balkon Very Happy

Uwielbiam też scenę z Tygryskiem siedzącym z welonem w ręce i pantofelkami nieopodal narzekającego na mamę, gdy ta wyłania się zza pobliskiej górki- sama ta końcówka. Smile

Trochę zdziwiła mnie historia miłosna Laury, ale Tygrys- jak to Tygrys: zawsze sobie życie urozmaici (więcej nie napisze, jako, że co niektórzy jeszcze nie czytali) Wink

Uwiiieeelbiiiaaam "Pulpecję"- Patrycja jest najlepsza! Smile

spinka

Wczoraj skończyłam czytać Żabę i utknęłam nie mogę znaleźć nigdzie Czarnej Polewki i Sprężyny, ale wybieram się na kiermasz polskich książek w niedzielę i mam nadzieję, że tam będą Very Happy

Zdecydowanie moją faworytką jest Ida, och kocham jej cięty język oraz Tygrysek (Laura) sama nie wiem za co, ale no nie da jej się nie lubić. Nie lubię natomiast małego Ignacego Grzegorza! Za idealny jak dla mnie !

Kasika

Ja tam kocham Józinka. A Ignacy Grzegorz mnie wkurza jak rzadko.
A ze starszych bohaterów to lubię praktycznie wszystkich Mr. Green

I osobiście uważam, że Kalamburka była najciekawszą książką. Może nie moją ulubioną, ale najciekawszą.

Patt

Ziutek z "Sprężyny" syn Idy bije wszystkich na głowe i jest jeszcze genialna Łusia:)

sznurówka · Wysłany: Czw 12:49, 05 Mar 2009 Temat postu:

wszyscy są kochani, co do Poznania to ja tak samo, traktuje je jak rodzinne miasto Wink

a Ida jest świetna, no i Cesia ale ona pojawia się w pierwszej i w drugiej, potem gdzieś przy Kresce i Żeromskim jest napomniana, bo im potrzebna do odrabiania fizyki jest, ale Hajduka nie ma, dobra nie na temat się rozpisałam, ale taka prawda od trzeciej książki to prawie sami Borejko, Ale Musierowicz, zawsze świetne książki pisze kto by w niej nie był książki i tak są fajne. Very Happy

ultramaryna · Wysłany: Pon 17:42, 30 Mar 2009 Temat postu:

Uwielbiam "Jeżycjadę". To takie pełne ciepła i humoru książki, które zawsze czyta się z wielką przyjemnością. Humor od razu się od nich poprawia. No i bardzo lubię styl Musierowicz. Moje ulubione części to "Kwiat kalafiora", "Ida sierpniowa", "Pulpecja", "Kalamburka".

marigold · Wysłany: Pon 17:51, 30 Mar 2009 Temat postu:

Ja się tu nie wypowiedziałam? Ja, zagorzała fanka pani Musierowicz?!

Kocham, kocham! Uwielbiam Borejków oraz ich krewnych i znajomych Królika! Wink

Nie znoszę Igniasia, ale mimo to lubię go za to, że mogę go nie znosić! Very Happy

Na początku Spręzyny, jak przeczytałam, że Laura nie jest już z Wolfim myślałam, że... ach! byłam wściekła! Mój kochany Wolfi! Już się trochę przekonałam do Adama, ale nieco brakuje mi postrzelonego Wolfiego Wink

A.S · Wysłany: Pon 21:15, 30 Mar 2009 Temat postu:

Musierowicz jest już na prawdę doświadczoną pisarką.
Uwielbiam jej sagę za taki rodzinny klimat.
Aktualnie jestem na 'Dziecku Piątku'. (;

Lisa_56 · Wysłany: Pon 23:00, 30 Mar 2009 Temat postu:

Kasika · Wysłany: Pon 23:34, 30 Mar 2009 Temat postu:

sznurówka

Mi się Dziecko Piątku nawet podobało, ale Brulion był straszny 1,5 miesiąca chyba ją czytałam, trochę lepsza była Córka Roboraojka
a co do Igasia to też za nim nie przepadam ale można go znieść

ultramaryna

Ignaś jest okropnie denerwujący. Chyba jedna z najgorszych postaci w całej "Jeżycjadzie". Przynajmniej dla mnie.
A Józinek jest sto razy lepszy Very Happy