Okoliczności śmierci Lucy Maud Montgomery

Draule

Nie nie nie nie! Very Happy

Za nic nie uwierzę, że LMM popełniła samobójstwo. Przecież była honorową osobą, to pierwsze, a drugie, wciąż czuła się potrzebna. To znaczy, uważała, że musi pisać dalej, bo potrzebuje pieniędzy dla synów i męża. Jest taki fragment w pamiętnikach z czasów pisania Miłość Pat: "Napisałam trochę "Pat II", ale szło mi ciężko. Jest to aktualnie jedno z moich najgorszych zmartwień. Co zrobimy, jeśli stanę się niezdolna do pisania?"
Nieważne, na jakich lekach żyła, wiedziała, że synowie jej potrzebują, a ona ich kochała.

Kasia

Witam serdecznie, bardzo lubię twórczość LMM. Czasami zaglądam do netu aby poczytac rózne ciekawostki, dzieki tej stronce dowiedziałąm się bardzo wielu ciekawych historii. Ale wracając do tematu, myślę że istnieje prawdopodobieństwo samobójstwa, należy raczej popatrzeć na to z drugiej strony. Mąż - chory, zero wsparcia, zresztą nie wyszłą za mąż z miłości. Dzieci - to, co wyczytalam na stronach internetowych to tylko najmłodszy syn cos osiągnął, został lekarzem, a reszta zawiodłą ją na całej linii. Była wrażliwym człowiekiem, to że jej bohaterki zawsze podnosiły sie z trudnych chwil to było jej pobożne życzenie w życiu osobistym... Myślę że teraz to "kochana" rodzina chce na siebie zwrócić uwagę, dla mnie w tej chwili nie ma to znaczenia czy zmarla śmiercią naturalną, czy targnęła się na życie, juz nie wrócimy tej chwili (chociaż jest mi żal bo może gdyby była zdrowa to jeszcze obdarowałaby nas wieloma wspaniałymi opowiadaniami).
Nie zagłębiajmy sie w te rzeczy, niech zostanie dla nas taka jak była, taka jaką nam siebie dała, bo taka chciała być zapamiętana. Mam lub mieliśmy nasze kochane babcie, czy chciałybyście teraz wiedzieć coś innego o ich życiu, coś, czego same nie są w stanie wam powiedzieć...? Ja nie, mam obraz mojej babci taki jaki poznalam przez prawie 30 lat zycia z niż i nie chcę aby go teraz ktos zmienił, bo ta osoba juz nie jest wstanie nam powiedziec prawdy. I myśl,ę że z Lucy Maud Montgomety też tak jest...

Draule

Flower · Wysłany: Sob 19:37, 05 Mar 2011 Temat postu:

Niestety na pytanie czy to prawda, nikt nie jest w stanie nam odpowiedzieć ze stuprocentową pewnością.

Włóczykijka

Dobrze, że ktoś znalazł i przetłumaczył taki artykuł. Wczoraj czytałam o samobójstwie Maud w Ani z Wyspy. Moim zdaniem to całkiem prawdopodobne, tym bardziej po tym, co zostało ukazane w powyższym artykule, jej lisy...