Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sznurówka
Mieszkaniec Avonlea
![Mieszkaniec Avonlea Mieszkaniec Avonlea](http://images40.fotosik.pl/1440/0d18190f6ea614d6.jpg)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:06, 11 Kwi 2009 Temat postu: Przypadek, czy może przeznaczenie? |
|
|
Co myślicie o Lucy? Czy to tylko przypadek, że napisała Anię, że się narodziła, czy może przeznaczone jej było napisać tyle wspaniałych książek i opowiadań na których dorastają pokolenia dziewcząt i nie tylko? Czy może to przypadek, Ania była jej jakby troszeczkę biografią i tylko przez przypadek została wydana <w 1904 próbowała wydać ją w Kanadzie, dopiero w 1908 wydała ją w USA>?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Holly
Ten, który zna Józefa
![Ten, który zna Józefa Ten, który zna Józefa](http://s39.radikal.ru/i085/0904/11/35b646b62cbd.jpg)
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: w podróży Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:27, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ogólnie rzecz biorąc nie wierzę w przeznacznie
I nie za bardzo wiem o co chodzi z owym przeznaczeniem czy przypadkiem w życiu Lucy. Ot, napisała arcydzieło, wydała je po wielu nieudanych próbach, tym samym wpływając na pokolenia dziewcząt na całym świecie...No, i chłopców też. Wszystko co się dzieje, co się stało i co się stanie, wszystkim kieruje Bóg. Widać Bóg wyznaczył jej taką, a nie inną drogę.
Achh, no i życia Ani absolutnie nie można uznać za biografię Lucy. Sama Maud pisała, iż to raczej "Emilka..." bardziej przypomina jej losy i ją samą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
sznurówka
Mieszkaniec Avonlea
![Mieszkaniec Avonlea Mieszkaniec Avonlea](http://images40.fotosik.pl/1440/0d18190f6ea614d6.jpg)
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:03, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
miałam na myśli Anię z Zielonego, Mateusza i Marylę, wyobraźnię itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
devin
Stały Bywalec
![Stały Bywalec Stały Bywalec](http://s44.radikal.ru/i106/0904/56/3cffef1209a0.jpg)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:33, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm.... ja mam takie jedno, piękne motto: "w życiu nie przypadków, są tylko Boże Niespodzianki". To nie był przypadek- tak miało być. Miała się urodzić Maud. Dostała piękny dar, talent i dobrze go wykorzystała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
![Pani na Złotym Brzegu Pani na Złotym Brzegu](http://s40.radikal.ru/i088/0904/72/771fe149695d.jpg)
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:53, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, zgadzam się z Devin.
Ostatnio jestem w czasie lektury biografii Maud z Wyspy Księcia Edwarda Mollie Gillen i bezpośrednio po przeczytaniu dwóch pamiętników Lucy. Stwierdzam, że na pewno, użyję tu pół-cytatu - nad Maud czuwała Opatrzność, lecz w dużej mierze swój sukces zawdzięcza po prostu ciężkiej pracy... Bo ona kochała pisać, to prawda, i miała wyjątkową wyobraźnię i dużo empatii w sobie - ale z lektur tych wynika także, że ciężko pracowała nad swoim warsztatem, stylem, wciąż pisała, pisała, pisała. I taka praca, połączona z talentem i Opatrznością zapewniła jej sukces.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:37, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Kochała pisać, to fakt. Na dodatek Boża Opatrzność czuwała nad wszystkim i pomogła Maud osiągnąć cel, nie tracić wytrwałości. I między innymi dlatego Lucy zrealizowała jedno ze swoich marzeń. Choć odrzucano jej rękopisy, a wynurzenia, dla samej pisarki traciły sens, nie przestała wierzyć w to, że jej się uda. Myślę, że Maud może być po części wzorem do naśladowania właśnie w umiejętnościach dążenia do celu i wspinania się po Alpejskiej Ścieżce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Justyna7
Bratnia dusza
![Bratnia dusza Bratnia dusza](http://i050.radikal.ru/0904/e9/dca88d68215f.jpg)
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:35, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja żyję w przekonaniu, że każdy na tym świecie ma jakąś misję, zadanie które ma zrealizować. Możliwe, że życiową misją Lucy było pisanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Joanna Anna
Ten, który zna Józefa
![Ten, który zna Józefa Ten, który zna Józefa](http://s39.radikal.ru/i085/0904/11/35b646b62cbd.jpg)
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:34, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mam podobne zdanie do Justyny. Ponadto według mnie nie ma przypadków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|