Makijaż

Joanna Anna

Dziewczyny, na co dzień malujecie się? Jakich kosmetyków używacie? Bez czego nie mogłybyście się obejść?

Ja maluję się raczej delikatnie- tusz obowiązkowo, czasem ale nie zawsze cienie do powiek i podkład -nie zawsze.
Rzadziej teraz używam szminek, błyszczyków itp.

juicy crime

Stawiam na kolor ust. Smile

Dlatego ciężko mi obejśc się bez czerwonej szminki i konturówki do ust w tym samym kolorze. Nie jest to żaden stonowany odcień, ale prawdziwa, soczysta czerwień; jak samochód straży pożarnej. Wink

Do tego krem matujący i brązowa mascara. Oczy mam trochę śmieszne, nie lubię ich podkreślac.

Kasika

Na co dzień zero. Kredka i szminka beżowa od wielkich świąt.

Wiki

Fluid/podkład i puder w kamieniu - przyzwyczaiłam się i stosuję bardzo często.
Poza tym prawie zawsze czarny tusz do rzęs, zwykle wodoodporny, czasem róż na policzki (lubię podkreślać ładnie zarysowane tzw. wystające kości policzkowe Wink

), czasem błyszczyk, a raczej szminka, o konsystencji błyszczyka (świetnie się nakłada na usta) o dosyć stonowanym kolorze. Very Happy

Żadnych kredek, cieni, eyelinerów, bo nie lubię się tym mazać Wink

.

Parvati

Na co dzień się raczej nie maluję, no może czasem podkład czy puder i błyszczyk (rzadziej). Cienie lubię, ale to już tylko na specjalne okazje, tak samo jak rzęsy.

Lisa_56

Nie maluję się z jednej prostej przyczyny: nie potrafię, a przynajmniej tak jak bym chciała. Wychodzę z założenia, że lepiej nie malować się wcale niż malować się nieumiejętnie i wyglądać przy tym komicznie.
Zawsze muszę mieć przy sobie szminkę, bo uzależniłam się od jej używania, czasami zdarza mi się pomalować rzęsy, ale to też nie zawsze, w przyszłości (czyt. kiedy już posiądę wiedzę nt. makijażu) zamierzam robić sobie na oczach kreski.