Gracie na jakiś instrumentach??

Kordelia Shirley · Wysłany: Śro 19:40, 04 Mar 2009 Temat postu: Gracie na jakiś instrumentach??

Mam pytanie gracie na jakiś instrumentach?Jak tak ta jakich?Ja gram na keyboardzie od jakiś 7 lat i często miewam chwile zwątpienia Wink

Ostatnio (od wakacji) coś tam brzdąkam na gitarze ale w ogóle mi nie wychodzi Embarassed

bo gdy tylko nastroje gitarę to już mi się odechciewa.A jak to u was wygląda macie jakieś pasje związane z muzyką??

Kasika · Wysłany: Śro 20:29, 04 Mar 2009 Temat postu:

Muzyka to moja jedna wielka pasja. Gdzie tylko się nie ruszam, zawsze mam słuchawki na uszach, albo gdy nastąpi ekstremalna sytuacja [mp3 padnie], to chociaż coś nucę. 7 lat uczyłam się grać na fortepianie w [szkołę muz. I stopnia skończyłam w 1 gimnazjum, 3 lata temu], teraz drugi rok uczę się grać na gitarze. Mam w domu też harmonijkę ustną, ale mimo, że mam pewien słuch muzyczny, to jednak brakuje mi motywacji i umiem zagrać ['zakaleczyć' Mr. Green

] tylko kilka piosenek Beatlesów i SDMu.
Ogólnie muzyka to super sprawa,tak generalnie rzecz biorąc Mr. Green

Kordelia Shirley · Wysłany: Śro 20:36, 04 Mar 2009 Temat postu:

To super

Ja nie gram w szkole muzycznej(nie uznają keyboardu jako instrumentu muzycznego Sad

)A egzamin dyplomowy miałam właśnie rok temu Very Happy

Sissi · Wysłany: Pią 14:24, 06 Mar 2009 Temat postu:

Cóż, mam w domu osobę która ma wykształcenie muzyczne- i chociaż później zmieniła kierunek wykształcenia i skończyła jako księgowa, to cały czas ma dyplom i pasjami gra na pianinie (w domu nie mam fortepianu Very Happy

)

Heh, od dziecka byłam uczona w domu gry na pianinie i miałam prywatnego nauczyciela w osobie mojej mamy (oj czasami miała się ze mną Mr. Green

)
Szczerze mówiąc nie grałam już co najmniej od miesiąca więc muszę sobie trochę poćwiczyć Very Happy

Nie powiedziałabym, że uwielbiam grę na pianinie- nie nie mam do tego cierpliwości- a talent jest tylko znośny Very Happy

W każdym razie lubię czasami coś zagrać Very Happy

Na keyboardzie umiem zagrać tylko kilka utworów. W domu mam też cymbały i akordeon (ale za to drugie nigdy się nie wezmę- to taki dziwny instrument ) Aaa, no i w 6 klasie wszyscy mieliśmy obowiązkowe zaliczenie z fletu Mad

Leslie · Wysłany: Nie 12:28, 08 Mar 2009 Temat postu:

Leslie również żyje w zgodzie z muzyką Wink

! Nie ruszam się bez mojego iPoda z domu, a kiedy w trakcie powrotu ze szkoły bateria pada jestem strasznie zła!
Kiedy byłam mała bardzo chciałam grać na skrzypcach, niestety rodzice nie zapisali mnie na lekcje Sad

Teraz trochę "pobrzdąkuję" na gitarze, ale nie uczęszczam na żadne zajęcia - uczę się sama z książki Very Happy

Może i nie jest to najlepszy sposób, ale swoje ulubione piosenki potrafię już zagrać Smile

Kilmeny · Wysłany: Nie 20:13, 08 Mar 2009 Temat postu:

Ach,zazdroszczę Wam dziewczyny!
Ja co prawda jestem uzależniona od muzyki,to moja pasja,ale nie gram na żadnym instrumencie.Kiedyś marzyłam o pianinie,ale mi minęło.Teraz marzy mi się gitara..Mój tata uczył się ze słuchu grać na niektórych instrumentach,w tym na gitarze,więc może z nim pogadam na ten temat.. ;> Może udałoby mi się go naciągnąć na kupno gitarki xD.
Chciałabym,do szkoły muzycznej raczej już nie pójdę,ale może udałoby mi się nauczyć z książki,lub zapisałabym się na jakiś kurs,lekcje.. Tylko ciekawi mnie ile kosztuje takie coś i czy w ogóle jest coś takiego w moim mieście.. Trzeba się zorientować Smile

.

Keira

Gram na pianinie Smile

Jeszcze rok temu brałam lekcje muzyki, ale pani potem nie mogła przyjeżdzać, czego do dzisiaj ni emogę przeboleć ;((( Ale umiejętność została. Very Happy

sznurówka

ja w szkole uczyłam się grać na flecie, ale gdzieś mi wsiąkł i już powoli nie pamiętam jak to się robi. Na pianinie elektrycznym troszkę coś tam może i wychodzi. Ogólnie na niczym nie gram, ale jak dacie mi jakiś instrument, to zagram tak o, nie jakiś utwór ale coś co się siebie trzyma, no i uszy od tego nie bolą Mr. Green

Rilla

Również jestem uzależniona od muzyki - w domu namiętnie słuchuję klasyków - Chopina, Mozarta, Bacha, Czajkowskiego, etc; nigdzie też nie ruszam się bez empetrójki (wyłazi ze mnie Julia z LiM - u Razz

)

A co do instrumentów, to... gram na nerwach. Czasami nawet wybitnie Laughing

Na poważnie zaś grywam na gitarze, ulubionym instrumencie mojego tatusia, który też nauczył mnie szarpania drutów. Wink

leslie13

Ja mimo iż jestem córką muzyka (i to całkiem niezłego!) i mam w domu pianino, to nie gram na nim. Cóż po tatusiu odziedziczyłam także upór. Moja rodzina marzyła, że to on będzie mnie uczył gry na pianinie, jednak kiedy okazało się jak wyglądają nasze relacje cóż... zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. W podstawówce pół roku chodziłam do ogniska muzycznego i grałam na pianinie, całkiem nieźle mi szło, chyba słuch mam nie najgorszy, ale potem facet się zwolnił, a ja nie zapałałam taką miłością do grania, żeby zapisać się do muzycznej. W ogóle to klękam na kolana przed wszystkimi, którzy muzyczną skończyli! Na prawdę, moja przyjaciółka do niej chodziła i miała w tygodniu milion godzin, wracała o 20, nie miała w ogóle wolnego czasu, masakra. No więc w każdym razie na tym moja przygoda z muzyką na razie się zakończyła, ale kto wie... Smile

Ania nie Anna

Ja ponoć świetnie gram na nerwach, ale poza tym "instrumentem", to mam dwie lewe ręce do gier na instrumentach muzycznych.

Owszem mam gitarę i pianino, ale oba instrumenty są mi obce. Na gitarze umiem tylko brzdękać, a na pianinie "Wlazł kotek" i "Do-re-mi-fa-so-la-si-do" (czyli można powiedzieć, że jestem wirtuozem Razz

).
A mój ukochany instrument to właśnie fortepian/pianino. Uwielbiam słuchać jak ktoś gra i baaardzo chciałabym sama umieć już nawet nie grać (to szczyty marzeń), ale przynajmniej znać na pamięć kilka utworów.

Lisa_56

Ja w szkole grałam na flecie prostym, znam 3 kolędy i trochę piosenek. I mam keyboard którego nie używam, ale kiedyś z zamiłowaniem grałam Wlazł kotek na płotek Mr. Green

(czyli Aniu nie Anno, obie jesteśmy wirtuozami Razz

)

mirror

Ja gram na keyboardzie i na pianinie. Trochę z nutek i trochę ze słuchu. Nie mam w domku pianina le mam stały dostęp do niego.

Nutka97

Ja od 6 lat gram na flecie poprzecznym. bardzo to lubię chociaż czasami tak mi się nie chce, że mam ochotę zakopać go głęboko w szafie:) Nie chwaląc się wygrałam już pare konkursów. Od 3 lat również uczę się na pianinie. W zeszłym roku zagrałam mój pierwszy egzamin z tego instrumentu:) Ogólnie nie wiem jak bez muzyki można żyć!!!!!

Parvati

Generalnie nie jestem jakoś specjalnie muzykalna, co prawda mam gitarę i coś tam "brzdąkam", ale żadną super gitarzystką to nie jestem i raczej nigdy nie będę. Chyba bardziej wolę śpiewać niż grać, ale nie wiążę swojej przyszłości z muzyką. Ale muszę powiedzieć, że pochodzę z muzykalnej rodziny, może akurat moim rodzicom raczej słoń nadepnął na ucho Razz

, ale za to kuzyn gra na elektryku, ma nawet swój własny zespół, kuzynka - kiedyś grała na pianinie, teraz gdzieś tam śpiewa. Ja nigdy do instrumentów nie przywiązywałam większej wagi, nie miałam i nie mam na to ani czasu, ani możliwości, niestety.