|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konwalia
Przyjaciel Ani
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Limanowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:00, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Ją! Pisze wspaniałe powieści, jednak szkoda, że jest ich tak mało
Jej książki czyta się z przyjemnością, uwielbiam jej styl pisania. Jane pisze o perypetiach między płcią, jakie w tamtych czasach miały miejsce. Dawniej marzyłam, żeby móc pobyć w takim świecie- wydawało mi się to wspaniałe głównie dlatego, że damy nosiły piękne suknie. Ale po przeczytaniu książki Jane Austen uświadomiłam sobie, że wtedy wcale nie było łatwo... Dziewczęta musiały walczyć o dobre zamążpójście, bo bez tego nie czekała ich kolorowa przyszłość. No i te konwenanse! Coś czuję, że ja nie dałabym sobie z tym rady Właśnie skończyłam czytać opactwo Northanger i bardzo mi się spodobało. Wciągnęłam się w klimat gotycki i mam chętkę przeczytać "Tajemnice Zamku Udolpho"
Wcześniej czytałam też Dumę i Uprzedzenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konwalia dnia Wto 16:02, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanna Anna
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:11, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wszystkie jej powieści. Kiedyś nie mogłam przebrnąć przez "Emmę", ale teraz miałam drugie podejście i dotrwałam do końca . To jedyna książka tej autorki, którą "przemęczyłam". Na początku główna bohaterka bardzo mnie irytowała, swym ciągłym wtrącaniem w życie innych. Swoją drogą, bohaterki Austen (chyba z racji dużej ilości wolnego czasu) mają tendencje do analizowania. Ten popatrzył krzywo, ta myśli o mnie to i to. Ja chyba bym w obłęd popadła ;D.
Myślę, że trudno ocenić, czy to "fajne czasy" dla kobiet, czy nie, teraz jest zupełnie inaczej . Ja raczej siebie nie widzę śpiewającej, haftującej, albo grającej na fortepianie . Dobra dama powinna znać też języki. Ogólnie też cała etykieta, maniery. Z jednej strony to takie urocze, a z drugiej chyba na dłuższą metę męczące i takie sztywne .
W tamtych czasach podobało mi się "slow life", spotkania, bale, tzw. obiady proszone. Mieli czas, mieli rozrywki, ale to sfera wyższa. Chyba jakby mieli sobie poradzić bez służby, było by ciężko .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:28, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czytałam Dumę i uprzedzenie i Emmę. Muszę przyznać, że bardziej spodobała mi się ta druga, jakoś bardziej do mnie postacie przemówiły
A może chodzi o to, że tę pierwszą miałam kiedyś na wakacjach na Chorwacji i tak mi się tam nudziło przez 10 dni, że nauczyłam się jej wręcz na pamięć... Z tego powodu od czterech lat nie mogę na nią patrzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|