Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Peublo de Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:22, 20 Mar 2009 Temat postu: Ania a Juliana Broke |
|
|
Ani ciężko było zdobyć przyjaźń Juliany Katarzyny Brook.
Juliana zamknięta w sobie i z pozoru niesympatyczna jest bardzo ciekawą postacią .Ta niechęć i wrogość wobec innych to tak naprawdę maska którą założyła wrażliwa dziewczyna by ludzie nie mogli jej ranić.Gdy Ani udało się w końcu zdobyć jej zaufanie ,odkryła w Julianie wiele ukrytych skarbów .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Iwona dnia Pią 9:23, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosa
Stały Bywalec
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:53, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Właściwie Ania i Julianna miały podobne dzieciństwo. Ale tylko do pewnego momentu, bo Juliannie nie poszczęściło się i nie znalazła swoich Cuthbertów...
Szkoda, że Julianna i kilka innych postaci pojawiają się praktycznie tylko w Ani z Szumiących Topoli, ale to dlatego, że książki nie były pisane po kolei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Mieszkaniec Avonlea
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:13, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
no właśnie, w Ani z Z B jest o śmierci Waltera ale w drugą stronę to nie działa... Może powinnyśmy czytać je w tej kolejności w której zostały napisane??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:33, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Katarzyna Broke jest typowym przykładem nieszczęśliwe zgorzkniałej osoby, przez to, że miała ciężkie życie. Mieszkała u wuja, którego rodzina specjalnie ją dręczyła, wszyscy się z niej wyśmiewali, nie miała nikogo bliskiego, potem nie spełniła swoich marzeń – została nauczycielką – czego nienawidziła i mieszkała w brudnym, szarym domu. Podświadomie pragnęła spełnić swoje dziecięce marzenia – mieć psa, podróżować, ale nawet w duszy się do tego nie przyznawała i starała się sprawić, że każdy kto ją spotka, będzie myślał o niej jako o osobie, którą nic nie interesuje i nie wzrusza.
Katarzyna wiedziała, że jeśli pozwoli sobie na ludzkie uczucia, będzie musiała odkryć przed światem jaka jest naprawdę: wrażliwa, kochająca piękno. Nie potrafiłaby tego zrobić, ponieważ za bardzo się „sparzyła” i zawiodła.
Ania pozwoliła tej kobiecie otworzyć się na świat i przekonała ją, że jeśli da dojść do głosu swojemu sercu, będzie jej lżej żyć. Właściwie to Ania pomogła Katarzynie znaleźć swoje miejsce na świecie, sprawić, że nie tylko egzystowała, ale czuła, ze naprawdę żyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heaven.
Przyjaciel Ani
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gąbin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:40, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ania i Katarzyna są najlepszym dowodem na to, że przeciwieństwa się przyciągają. Obie dziewczyny zupełnie inaczej przeżyły swoje podobne (do pewnego momentu) losy. Ania pomogła zgorzkniałej Katarzynie dostrzec jej urodę, uwierzyć w siebie i w swoje możliwości. Gdyby nie upór Ani i jej determinacja w czynieniu dobra, Katarzyna byłaby ciągle zamknięta w swojej "skorupie" nie pomagając sobie pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Róża
Stały Bywalec
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:25, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
W końcu Ania pomogła Juliannie poznać siebie i zdjąć tą maskę. Julianna na końcu książki nie mogła w to uwierzyć. Sądzę, że dobrze każdemu nędznemu człowiekowi robi taka przemiana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna7
Bratnia dusza
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:17, 16 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię postać Katarzyny Taka zagubiona, zawsze starała się radzić sobie sama, znosić wszystko, radzić sobie z problemami, niestety to ją przerosło i została ze wszystkim sama. Jest potwierdzeniem na moje przekonanie, że w każdym jest dobro i z każdym można sie zaprzyjaźnić jeśli tylko uda nam sie do niego dotrzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eris234
Stały Bywalec
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone Wzgórze ;-) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:15, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ani udało się przebić przez pancerz Katarzyny i obie dziewczyny zostały przyjaciółkami.Szkoda,że w kolejnych tomach nie ma nic napisane o dalszych losach panny Brooke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Włóczykijka
Przyjaciel Ani
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płyta nagrobna Eliasza Pollocka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:45, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że i taki temat zagościł u Maud - to też wiele uczy. Bo można by stwierdzić, że jak była wstrętna, to trzeba też było takim dla niej albo przynajmniej ją olać. A jednak nie, okazało się, że faktycznie więcej pszczół złapie się na miód niż na ocet, i że zgorzkniałość ma swoje korzenie w doświadczeniach, a nie genach i że jest szansa na "dosłodzenie" .)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|