|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biedroneczka
Bratnia dusza
![Bratnia dusza Bratnia dusza](http://i050.radikal.ru/0904/e9/dca88d68215f.jpg)
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z działu filozofii Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 27 Wrz 2009 Temat postu: Ania-nauczycielka w Avonlea, czy Summerside? |
|
|
Zastanawiam się, którą wersję Ani-naucycielki wolicie/lubicie bardziej/ chcielibyście poznać? Nauczycielkę z małego Avonlea, czy nauczycielkę z Summerside?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Rilla
Ten, który zna Józefa
![Ten, który zna Józefa Ten, który zna Józefa](http://s39.radikal.ru/i085/0904/11/35b646b62cbd.jpg)
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:48, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już się wypowiadałam w innym temacie, najbardziej pasowała mi Ania jako nauczycielka w Avonlea. Być może dlatego, iż uwielbiam nauczanie wczesnoszkolne, a łobuziaki pokroju Antosia Pye'a czy też Tadzia bawią mnie do łez Ania jako przewodniczka swoich małych podopiecznych wykonywała bardzo ważną pracę - kształtowała ich umysły, dając tym samym podwalinę dla przyszłych nauk Prawdą jest, że to, czego nauczyliśmy się będąc siedmio, ośmio i dziewięciolatkami może nam bardzo pomóc. Jeśli zaniedba się pierwsze, najważniejsze lata nauki, później jest o wiele trudniej przyswoić sobie nowe wiadomości
Dlatego też wybieram Anię jako panią profesor w Avonlea
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
eris234
Stały Bywalec
![Stały Bywalec Stały Bywalec](http://s44.radikal.ru/i106/0904/56/3cffef1209a0.jpg)
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone Wzgórze ;-) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:55, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Bardziej lubię czytać o Ani jako nauczycielce w Avonlea,zdarzały jej się śmieszne wpadki i ogólnie jest to ciekawiej opisane niż nauczanie w Summerside.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez eris234 dnia Czw 17:57, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Justyna7
Bratnia dusza
![Bratnia dusza Bratnia dusza](http://i050.radikal.ru/0904/e9/dca88d68215f.jpg)
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:04, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja również wolę Anię w Avonlea Raz- kocham małe wiejskie szkoły. A szkołą w Avonlea właśnie taka była, najzwyklejsza, prosta. Z kolei Summerside to już wyższa liga i niezbyt mi się podobała. W dodatku Ania nauczycielka w swoich stronach jest mi jakoś bliższa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Joanna Anna
Ten, który zna Józefa
![Ten, który zna Józefa Ten, który zna Józefa](http://s39.radikal.ru/i085/0904/11/35b646b62cbd.jpg)
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:16, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja również wolę Anię ze szkoły we Avonlea. Lubię takie wiejskie klimaty. Szkoła była mała, ale urocza, położona blisko lasu. Ogólnie to kojarzy mi się z bezpieczeństwem i tym, że była taka przytulna. Każdy się dobrze znał, wiedział wiele o sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
![Pani na Złotym Brzegu Pani na Złotym Brzegu](http://s40.radikal.ru/i088/0904/72/771fe149695d.jpg)
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:08, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Stanowczo Avonlea. Chociaż faktem jest, że może większość z nas skłania się ku temu dlatego, że właśnie w Avonlea autorka bardziej skupiała się na szkole. Może nie całkowicie, ale przecież w Summerside mamy tylko kilka małych wyjątków typu starcie z panną Brooke, czy z Jane Pringle, jakiś koncert, i to jest w zasadzie tyle. W Avonlea jest to zdecydowanie szerzej opisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:18, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Po głębszym zastanowieniu obstaję za Avonlea. Dlaczego? Bo Ania jest jeszcze taka młoda, trochę niedoświadczona, ma ciekawe przygody i widać jakby L.M.Montgomery próbowała nam przekazać, że jej bohaterka rzeczywiście poświęca Avonlea i szkole bardzo wiele emocji, czasu, i siebie . Poza tym Ania nie jest idealna, zdarzają jej się wpadki, czy też błędy i nawet to jest tak opisane, że czytamy to z uśmiechem. Nie sposób też nie wspomnieć o tym, że cała klasa w Avonlea to takie słodkie łobuziaki, a o ich perypetiach czyta się wspaniale! : )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiki dnia Nie 22:19, 26 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Włóczykijka
Przyjaciel Ani
![Przyjaciel Ani Przyjaciel Ani](http://s48.radikal.ru/i120/0904/88/ce6dda654a00.jpg)
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płyta nagrobna Eliasza Pollocka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:07, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Zacznę od tego, że w ogóle uwielbiam Anię jako nauczycielkę i jest dla mnie pod tym względem wzorem. Jako jedna z nielicznych nauczycieli, mam wrażenie, naprawdę lubiła tę pracę i czuła się do niej powołana - był to najpopularniejszy zawód (zaraz obok lekarza), mam wrażenie, także ludzie szli, bo szli - jak dzisiaj na studia. A Ania naprawdę się w tym czuła. A Avonlea wiele rzeczy robiła instynktownie i tu najbardziej widać, że naprawdę powinnam to robić, jest dla tych maluchów (jak i starszych) wszystkim - matką, ciotką, siostrą, wzorem, koleżanką, przewodniczką w zabawach i po świecie... A Summerside już ma większą wiedzę i dystans do swojej pracy i choć wciąż ją kocha, jej podejście się zmienia, staje bardziej profesjonalne. Daje tu mniej "serca i czystego ciepła", o ile w ogóle o Ani można tak powiedzieć, ale to widać, jak się porówna z tym, jak pracowała w Avonlea. Jest też pewniejsza siebie, bardziej zdecydowana - cóż, w końcu praktyka czyni mistrza, a ona już się trochę na nauczycielstwie zna, czyż nie?
Trudno wybrać. I chyba nie zrobię tego - po prostu dalej będę kochać Anię jako nauczycielkę, która wciąż się rozwija i dojrzewa do swego powołania.
A w ogóle dziwi mnie, że tak szybko pożegnała się z wymarzonym zawodem. Chciała się poświęcić dzieciom, rozumiem, wtedy były inne czasy niż dziś i nie było opcji "zatrudnię opiekunkę, a pójdę do pracy robić karierę", ale może po odchowaniu dzieci... Ania, zawsze tak ambitna, nie wygląda mi na taką, co by usiadła w domu i nic nie robiła - bo co miała do roboty, kiedy przede wszystkim Zuzanna zajmowała się domem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Włóczykijka dnia Czw 17:23, 18 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|