Trylogia `Znamię lwa`

Kilmeny

Czytał może ktoś? Seria składa się z 3 tomów,ja parę dni temu skończyłam czytać 2 i jestem zachwycona. Smile

Jest wątek religijny,miłosny,do tego historia,dla mnie cud miód,pod koniec się popłakałam.Jedne z najlepszych książek w życiu,jakie czytałam. *__*
Nie fascynuję się jakoś literaturą chrześcijańską,ale koleżanka gorąco mnie zachęcała no i teraz ani trochę nie żałuję,ciągle jeszcze tym żyję. Dziś się przymierzam do trzeciego,ostatniego tomu,a Was serdecznie zachęcam do lektury. Very Happy

„Głos w wietrze" – pierwszy tom trylogii „Znamię lwa” – to jedno z największych osiągnięć beletrystyki chrześcijańskiej ostatnich lat. Porywająca akcja, wiarygodne sylwetki psychologiczne, sugestywnie przedstawiony starożytny Rzym, zaskakująco podobny do współczesnego świata – to wszystko złożyło się na sukces powieści, którym jest zarówno popularność wśród czytelników, jak i uznanie krytyków oraz prestiżowe nagrody.

Hadassa trafia do bogatej rzymskiej rodziny i poznaje tam Markusa-
niedługo potem ich miłość doprowadza do dramatycznych wydarzeń,które burzą całe ich dotychczasowe życie.

I wiek po Chrystusie. Efez. Młoda chrześcijanka Hadassa zostaje skazana na męczeńską śmierć. Zrozpaczony Markus Walerian podąża do Jerozolimy, by znaleźć Boga, w którego Hadassa wierzyła tak mocno, że z ufnością i spokojem stanęła na efeskiej arenie.

Atretes, były gladiator, słynny z nieprzeciętnej waleczności i urody, dowiaduje się, że jego syn żyje. Germanin postanawia odszukać chłopca i wrócić z nim do ojczyzny. Obawa, że zostanie zmuszony do powrotu na arenę, przyspiesza decyzję o wyruszeniu w drogę.

Joanna Anna

Nie czytałam, ale opis ciekawy:).

Wiki

Obudziło się we mnie zamiłowanie do ksiązek o tej tematyce (ach... starożytny Rzym!) i muszę przeczytać! Spotkałam się z inną książką F. Rivers: Ogród Leoty. Była dobra, nawet bardzo; choć mało z niej pamiętam, to jednak zapadło mi w pamięć parę charakterystycznych fragmentów. Sięgnę po Znamię lwa... Hm... tytuł bardzo ciekawy i wybitnie kojarzący się mi z czymś... Mianowicie w świetnej Trylogii Rzymskiej - autorstwa Mika Waltari - traktującej o bardzo podobnym temacie! jest wykorzystany w jakiś sposób motyw lwa. Więcej zdradzać nie będę, ale przy okazji tego tematu polecam każdemu Trylogię Rzymską!
Czyżby F. Rivers się czymś zainspirowała... Muszę sięgnąć po jej książki!

Rilla

Oj, że też mnie tu wcześniej nie było!

Trylogię "Znamię Lwa" pochłonęłam tuż po jej pojawieniu się na rynku polskim. Wcześniej czytałam w oryginale, ale to nie to samo Wink

Przede wszystkim, uwielbiam doskonale nakreślone postaci: Hadassy, Markusa, Julii i wielu innych, które przewijają się przez powieść.

Co do nazwy serii, tyczy się ona odcisku lwiej łapy na twarzy młodziutkiej chrześcijanki - która miast zginąć na arenie, cudownie ocala życie, by świadczyć o swoim Bogu. W zasadzie, nie jest to typowa trylogia, ponieważ "Jak świt poranka" powinno się traktować jako odrębną część - gdyż ukazuje losy drugoplanowego bohatera, gladiatora Atretesa. Jak się potoczą - nie zdradzę, polecam lekturę! Smile

Jeśli zaś mowa o okładkach, to zdecydowanie bardziej podobają mi się oryginalne: