|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izania
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 21:07, 16 Kwi 2009 Temat postu: Przeminęło z wiatrem |
|
|
Co jak co , ale ta książka powinna pojawić się tu , jak nie pierwsza to jedna z pierwszych. Tak sądzę .
Była kiedyś kraina kawalerów i pięknych panien, kraina plantacji i pół bawełny, którą nazywano Południem; tu po raz ostatni widziano niewolników i ich panów, murzyńskie piastunki i rozkapryszone, śliczne dziewczęta. Lecz w ten świat z bajki wtargnęła wojna, niosąc śmierć, ogień i zniszczenie - i cała cywilizacja przeminęła z wiatrem, wymieciona lodowatym powiewem praktycznej, przemysłowej nowoczesności...
Czytaliście ? Ja już kiedyś napisałam, że "Przeminęło z wiatrem" kocham i jednocześnie nienawidzę. Trudne , prawda? Muszę jednak przyznać , że ma to "coś" , co nigdy nie zapomnę . Piękna Scarlett O'Hara zawsze będzie miała miejsce i do szczególne w moich książkowych wspomnieniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Iwona
Ten, który zna Józefa

Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Peublo de Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:29, 17 Kwi 2009 Temat postu: Przeminęło z wiatrem |
|
|
Margaret Mitchell udało się stworzyć galerie barwnych,żywych niepowtarzalnych postaci .Każda z nich jest inna ale każda równie ciekawa choć najistotniejsza jest czwórka głównych bohaterów .
Przede wszystkim Scarlett .Budzi ona mieszane uczucia .Podziwiam ją za to że jest odważna ,uparta i mimo przeciwności losu nigdy się nie poddaje .Ale Scarlett jest również egoistką ,samolubną idącą po trupach do celu .Odbicie siostrze narzeczonego uważam za wielkie świństwo ,bo nie kochała Franka Kennedego zależało jej tylko na jego pieniądzach .
Rettt Butler. Jedna z tych niezapomnianych postaci męskich w literaturze .
Pod maską cynicznego łajdaka bez zasad kryje się wspaniały mężczyzna ,czuły ,męski ,opiekuńczy który kocha swą kobietę do szaleństwa i zrobi dla niej wszystko .Która kobieta nie marzy o takim mężczyźnie ?
Melania .Prawdziwy anioł o złotym sercu .Ponieważ sama jest dobra widzi w innych ludziach tylko dobre cechy .Zauważa (zresztą słusznie )wiele zalet u Retta i Scarlett ,których nie dostrzegają inni .
Taka przyjaciółka jak Melania jest prawdziwym skarbem .
Ashley .Postać najbardziej skomplikowana i złożona .Ashley jest marzycielem ,romantykiem człowiekiem który miłował piękno i słodycz dawnych dni .Wojna go okropnie okaleczyła psychicznie i nie mógł się przystosować do nowej rzeczywistości .Jego relacja z Scarlett również jest złożona .Scarlett mu imponuje ,pociąga go fizycznie ale sądzę że to Melanie szczerze kochał .
Przeminęło z wiatrem nie jest banalnym romansem z zakończeniem "żyli długo i szczęśliwie ".I to odróżnia zarówno książkę jak i film od wielu innych .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Iwona dnia Pią 9:32, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marigold
Bratnia dusza

Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wyspa Księcia Edwarda :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:17, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jak już wspominałam, od dziecka wiedziałam, że Przeminęło z wiatrem to niecodzienna powieść. Wówczas wydawało mi się, że skoro moja Mama wielbi tę powieść, to coś w niej musi być. No i w końcu, chyba dwa lata temu, przeczytałam sama.
To niesamowita powieść, która wciągnęła mnie od pierwszego zdania: "Scarlett O'Hara nie była piękna..."
Uwielbiam Scarlett za tę jej przebiegłość, chciwość, spryt, samolubność, odwagę, upór Jest świetna! I przy tych wszytskich wadach, jej zalety odcinają się grubą linią. Ale... uznacie mnie za wariatkę... ja właśnie lubię pannę O'Hara właśnie za te wady Za Rettem przepadam. Melanię wielbię. Bonnie tak samo. Ashley... raz go nie znoszę, raz uwielbiam
Genialna Mitchell! Jak dobrze, że złamała tę nogę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Keira
Stały Bywalec

Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:02, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam "Przeminęło z wiatrem".... Stoi na honorowej półeczce ;D
Kocham Rhetta, po prostu go uwielbiam! Scarlett też, jest cudowna.
Ogólnie opis czasów, i jak na tamten okres, skandali, jest świetny Dużo też dowiedziałam się o wojnie secesyjnej (lubię bardzo historię!).
Melania - po prostu ideał z charakteru. Aż niemożliwy. A Scarlett ją początkowo tak tępila Ale po jej śmierci wreszcie ją doceniła.
Właśnie, i zakończenie jest też wielkim plusem. Niebanalne.
Nie dziwię się, że PzW to bestseller wszechczasów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
devin
Stały Bywalec

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:10, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię "Przeminęło z wiatrem". Za samą Scarlet nie przepadam (choć umie sobie radzić, to dzięki temu marnuje życie sobie i wszystkim po drodze. Jest ślepa, egocentryczna, skąpa, zadufana w sobie. Mimo to często powtarzam sobie za nią: "Pomyślę o tym jutro"). Napisałabym coś, ale się w palec ugryzę
Ashley jest bezbarwny- taki, co to da sobą rządzić, siedzieć pod pantoflem. Miejscami nudny. Wydaje mi się, że Scarlett była po prostu marzycielką, która wsadziła w niego wszystkie swoje ideały i marzenia, nie zwracając uwagi, że on taki nie jest. Gdyby wyszła za niego za mąż, doszłoby do tragedii.
Melania- zbyt dobra, tak, że miejscami i naiwna, czy głupia.
Rett- moja ulubiona postać. Uwielbiam go po prostu. Esencja męskości. Mhmmm...
Książka wspaniała, film gorszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rilla
Ten, który zna Józefa

Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:15, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż, Rhett jest moim zdecydowanym faworytem w rankingu najlepszych męskich kreacji, plasując się nawet przed Gilbertem To pozujący na drania mężczyzna, który pomiatając damą robi to z takim wdziękiem, że owa pani prosi o jeszcze , jednocześnie wrażliwy i potrafiący głęboko pokochać kobietę.
Owa szorstkość w obyciu, objawiająca się przy jego kontaktach ze Scarlett jest spowodowana wyłącznie jej nierozważnymi działaniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iwona
Ten, który zna Józefa

Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Peublo de Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:52, 10 Maj 2009 Temat postu: Przeminęło z wiatrem |
|
|
Właściwie Scarlett nie kochała Ashleya, tylko swoje wyobrażenie o nim.
W jej marzeniach był on tym wyśnionym pięknym księciem na białym rumaku.
Ale ja nie uważam Ashleya za postać nudną i bezbarwną. Bardzo go lubię.
Ashley jest z zupełnie innej gliny niż Scarlett i Rett.
Scarlett i Rett są osobami silnymi, zaradnymi nawet bezwzględnymi, które nie patrzą na nic i idą do przodu. Takie osoby poradzą sobie w każdych warunkach. Nie wszyscy są jednak tacy przebojowi i zaradni. W dodatku Ashley wrócił z wojny okaleczony psychicznie, a ten dawny świat który kochał przeminął. Nie mógł się przystosować do nowego życia.
Film oczywiście spłycił książkę, ale i tak jest to film wszech czasów (dla mnie ).
Oglądałam go już tyle razy i za każdym razem jestem zachwycona.
Uwielbiam piękną Vivien Leigh i uwodzicielskiego Clarka Gabla. Stworzyli wspaniały duet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasika
Pani na Złotym Brzegu

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:00, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja, o dziwo, nigdy nie utożsamiałam się ze Scarlett - zgadzam się z Iwoną, Ashley to bardzo ciekawa postać. Nigdy nie mogłam pojąć, dlaczego Scarlett nie rozumie rzeczy, które mówił - o zawiedzionych marzeniach, o świecie, który został zniszczony... Nawet w filmie, mimo iż aktor jak na mój gust był troszkę zbyt stary, pięknie to przedstawili. Ale i tak książka nie ma sobie równych, całą trylogię i kontynuację czytałam dwa razy i zapewne jeszcze kiedyś w przyszłości sobie powtórzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marusia
Marzyciel

Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:31, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
"Przeminęło z wiatrem" to chyba najszybciej przeczytana przeze mnie książka... Trzy tomy w trzy dni, a właściwie popołudnia i wieczory. Lubię do niej wracać co jakiś czas. Film widziałam kilka razy i chociaż, jak każdy zresztą film, nie oddaje w pełni tego co książka, to trzeba przyznać, że jest to jedna z najlepszych adaptacji w historii kina. Wspaniałe kreacje aktorskie. Poza tym między innymi o tym filmie była moja prezentacja na maturę ustną z języka polskiego, tak więc darzę go dodatkowym sentymentem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
leslie13
Bratnia dusza

Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łęczyca Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:46, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie przeczytałam "Przeminęło z wiatrem". Książka wciągnęła mnie od pierwszej strony! Ja muszę przyznać, że bardzo lubiłam Scarlett mimo jej egoizmu i zachłanności. Nie rozumiałam tylko jak mogła darzyć swoją 2 dzieci taką obojętnością, w książce niewiele się o nich mówiło a jeszcze miej było scen w których umysł Scarlett zajmowało jedno z dzieci. Bonnie była podobna do Scarlett taka rozpieszczona. A Rett! Och Rett! Gdybym ja spotkała takiego mężczyznę nigdy bym go nie zostawiła. Niestety, za dobrze grał swoją rolę bezdusznego cynika aby głupiutka Scarlett zrozumiała. A on ją tak kochał, tak bardzo, choć znał jej wady. Koniec książki był niezwykle smutny. Jak sądzicie Scarlett kiedyś odzyskała Retta? Ja uważam, że nie. Myślę że jego miłość się skończyła. A Scarlett, ona sobie jakoś poradzi. Z pewnością niedługo znów wyszłaby za mąż. Czy czytaliście kontynuacje tej książki? Bo właśnie zastanawiam się czy po nie sięgnąć czy lepiej nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna Anna
Ten, który zna Józefa

Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobra książka, można przenieść się do Karoliny Południowej w czasie wojny secesyjnej. Scarlett drażni mnie, jest taką małą egoistyczną dziewczynką. Podziwiam natomiast Melanie za dobroć. Jeśli chodzi o Rhetta, nie podoba mi się jego cynizm i to, że często jest ironiczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasika
Pani na Złotym Brzegu

Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
marusia napisał: | "Przeminęło z wiatrem" to chyba najszybciej przeczytana przeze mnie książka... Trzy tomy w trzy dni, a właściwie popołudnia i wieczory. |
Najszybciej? Kurcze, to ja pamiętam, że za pierwszym razem rozkoszowałam się nią całymi miesiącami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|