|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosalinda
Stały Bywalec
![Stały Bywalec Stały Bywalec](http://s44.radikal.ru/i106/0904/56/3cffef1209a0.jpg)
Dołączył: 19 Sie 2011
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Gród Kraka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:56, 12 Wrz 2011 Temat postu: Gilbert Blythe |
|
|
Według przekazów autorki, bohater urodził się w 1864 roku. Jego ojcem był Jan Blythe, adorator i dawna miłość Maryli Cuthbert. Mieszkał w Avonlea. Był jedynakiem. Jako nastolatek miał wiele "cichych" sympatii wśród swoich koleżanek ze szkoły. Chodził do jednej klasy z Anią Shirley i już w pierwszym dniu szkoły nazwał ją "Marchewką". Dziewczyna rozbiła mu tabliczkę na głowie i przysięgła, że nigdy więcej się do niego nie odezwie. Było to około roku 1880. Gilbert przez trzy lata nie uczęszczał do szkoły, gdyż z powodu choroby ojca musiał wyjechać do Alberty. Z przyjemnością podjął się rywalizacji w nauce z panną Shirley, która wyraźnie bardzo mu się spodobała.
Stał się jej wybawcą, podczas gdy wraz z koleżankami przedstawiała sztukę Elaine i jako główna bohaterka zaczęła tonąć w Jeziorze Lśniących Wód. Mimo tego nie wybaczyła mu dawnych urazów. Zdał egzaminy wstępne do seminarium nauczycielskiego, które z sukcesem ukończył. Początkowo planował podjąć pracę w szkole w Avonlea, ale zrzekł się jej na rzecz posady w Białych Piaskach. Był to gest skierowany specjalnie dla Ani, która pragnęła zostać blisko chorej Maryli po śmierci Mateusza. Dziewczyna zdecydowała się wybaczyć Gilbertowi.
W latach 1882-1884 pełnił funkcję nauczyciela w szkole w Białych Piaskach. Wkrótce rozpoczął studia na uniwersytecie Redmond w Kingsport. Rywalizacja z Anią trwała nadal. Wśród studentów krążyły plotki o jego domniemanym związku z Krystyną Stuart. Okazało się, że na prośbę jej brata opiekował się nią. Nazwisko Ani łączono z przystojnym Robertem Gardnerem. Wreszcie Gilbert zdecydował się oświadczyć pannie Shirley, ale ona nie przyjęła bukietu czerwonych róż. Pogrążył się w smutku i coraz więcej czasu spędzał na nauce. Ukończył szkołę z bardzo dobrym wynikiem.
Po powrocie do rodzinnego Avonlea bardzo ciężko zachorował – był to tyfus (około roku 1888). Za główną przyczynę podawano zmęczenie i przepracowanie. Po przebytym kryzysie wyzdrowiał. Spotkał się z Anią i ponownie oświadczył się. Tym razem odpowiedź była twierdząca.
W latach 1888-1891 kontynuował studia medyczne. We wrześniu 1891 roku został mężem Ani Shirley. Młodzi zamieszkali w wymarzonym domku w Glen St. Mary (Zatoka Czterech Wiatrów). Gilbert przejął praktykę lekarską swojego wuja, Thomasa, i wkrótce został najlepszym lekarzem w okolicy. Poznał wielu przyjaciół: kapitana Jima, pannę Kornelię Bryant, Leslie Moore (podjął się operacji jej męża) oraz Owena Forda – pisarza.
W czerwcu 1892 roku na świat przyszła Joyce – córka Blythe'ów. Dziewczynka zmarła tuż po urodzeniu. Rok później urodził się Jim. Gilbert kupił posiadłość Morganów i cała rodzina opuściła wymarzony domek. Powodem było odległe położenie domu, które uniemożliwiało Gilbertowi kontynuowanie praktyki lekarskiej (1894).
W 1895 roku urodził się syn Walter. W 1896 Ania urodziła bliźniaczki – Nan i Di. Najmłodszy syn Shirley przyszedł na świat w 1898 roku, a córka Berta Marilla w 1899. W roku 1898 zmarła pani Blythe, matka Gilberta, a rok później Jan – jego ojciec.
Przez pewien czas w Złotym Brzegu mieszkała Mary Maria Blythe – ciocia Gilberta. Sprawiała mnóstwo problemów domownikom swoimi uwagami. Ania postanowiła wyprawić przyjęcie urodzinowe dla cioci – Mary Maria obraziła się, gdyż publicznie wyjawiono jej wiek.
Ania i Gilbert wspólnie świętowali piętnastą rocznicę ślubu. Najpierw wzięli udział w przyjęciu z udziałem Krystyny Stuart. Wbrew obawom Ani, Gilbert pamiętał o ich święcie i rozmawiał z Krystyną o pchłach. Miał problem z jedną z pacjentek.
W 1914 roku rozpoczęła się I wojna światowa. Jim, Walter i Shirley opuścili Kanadę, aby walczyć na froncie. Dwa lata później dotarła do nich wiadomość o śmierci Waltera. Cała rodzina, a także przyjaciele przeżyli jego śmierć. Pozostali synowie po zakończonej walce powrócili do domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Joanna Anna
Ten, który zna Józefa
![Ten, który zna Józefa Ten, który zna Józefa](http://s39.radikal.ru/i085/0904/11/35b646b62cbd.jpg)
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:14, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Gilbert-ideał mężczyzny. Przystojny, mądry i dobry. Ma realistyczne podejście i na pewno nie buja w obłokach, jak Ania;). Stały w uczuciach i cierpliwy. Długo czekał na swoją Anie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
iza7854
Uczeń Szkółki Niedzielnej
![Uczeń Szkółki Niedzielnej Uczeń Szkółki Niedzielnej](http://s41.radikal.ru/i094/0904/a0/a1b13df7dcfe.jpg)
Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:17, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ach... Żebym ja była w przyszłości taką szczęściarą jak Ania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Włóczykijka
Przyjaciel Ani
![Przyjaciel Ani Przyjaciel Ani](http://s48.radikal.ru/i120/0904/88/ce6dda654a00.jpg)
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płyta nagrobna Eliasza Pollocka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:19, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ogólnie, to, wracając do tego, co myślę o ich związku, trochę mało emocjonalny, jak dla Ani, ale, jak tak czytam Wasze posty... W sumie, mnie by taki przy boku nie przeszkadzał . Średnio z urodą, ale to da się przeżyć. Co do charakteru - to nie wiem, nie przepadam za nim. Kiedy się pobrali jakoś zyskał w moich oczach nieco, ale... Do dziś cieszę się na wspomnienie tego, jak załatwiła go w szkole :I. Choć zmarnowała taką dobrą tabliczkę... Nie wiem, po prostu za nim nie przepadam, nie lubię go. Choć, co ciekawe, pewnie byłby dla mnie dobrą parą xD. Choć nie wiem, czy bym na niego zwróciła uwagę, tym bardziej od razu. Ale ma plus za odpowiedniej podejście do Ani.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Włóczykijka dnia Pon 17:22, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|