Ania i Gilbert-czy są dobrą parą?

Rosalinda

Moim zdaniem świetnie się dobrali.
Ania - romantyczna, bujająca w obłokach.
Gilbert-twardo stąpał po ziemi, realista, postrafił utrzymać rodzinę.

Ania bez Gilberta miałaby trudniej, a Gilbert miał w Ani swój promyczek.

Na jednym ze ślubów ksiądz podał tę parę na przykład dla nowożeńców.

Iwona

Jedna z tych par literackich symbolizujących wieczną miłość.

iza7854

Jak dla mnie w żadnej, innej powieści, czy nawet w filmie z tak dobraną parą nigdy się nie spotkałam. Razem z tworzyli ciepły dom, a w nim cudowne dzieci. Smile

eris234

Myślę, że bardzo do siebie pasowali, ale Ania w dorosłym życiu stała się stateczną matką gromadki dzieci, zabrakło mi jej ognistego temperamentu i żałowałam, że nie mogła realizować się zawodowo. Ale takie były wtedy czasy.

Włóczykijka

Zgodzę się z Rosalindą, o tym nie pomyślałam, ale... Nie wiem, jakoś od początku jestem i byłam przeciw ich związkowi. W sumie, Gilbert okazał się romantyczny i naprawdę wierny, kiedy przez tyle lat o nią zabiegał, ale, już w czasach Rilli czy w ogóle Złotego Brzegu, to mało o nią dbał. Jedyne, co go jeszcze ratowało w moich oczach, to "dziewczynko Aniu", a tak? Dbał o nią na zasadzie: "dzieci, nie krzyczcie tak, bo mama się źle czuje". Nie tak sobie wyobrażałam ten związek, ale, bądź co bądź, mogło być gorzej. Widać, że się kochają i to się liczy.