Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwona
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Peublo de Los Angeles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:00, 16 Lip 2009 Temat postu: Polityka w książkach Montgomery |
|
|
Polityka nie odgrywa w książkach Montgomery większej roli. Była sprawą mężczyzn, bo kobiety w tamtych czasach nie miały praw wyborczych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:05, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero w czasach I wojny przyznano w Kanadzie kobietom prawa wyborcze. Właściwie takie niepełne-częściowe.
Głosować mogły tylko te kobiety, które ukończyły odpowiedni wiek (21 lat) i miały męża, syna lub brata na wojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co wcale nie znaczyło, że kobiety nie interesowały się polityką - choćby pani Linde, która według opinii Maryli chciała "walnąć kazanie" na temat problemów Wyspy samemu Premierowi No i duma panny Cuthbert, kiedy Premier uścisnął jej dłoń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosa
Stały Bywalec
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:19, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Niektórzy podchodzili do polityki bardzo poważnie - na przykład Marshall Elliot, który przysiągł, że nie ogoli się, dopóki liberałowie nie wygrają wyborów. I słowa dotrzymał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:08, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ogółem jest kilka wspomnień o wyborach i podziale na konserwatystów i liberałów.
Jednak jeśli chodzi o książki o Pat - tam Judysia wspomina coś o pójściu do wyborów. Jednak akcja tej powieści rozgrywa się dużo później niż wszystkie inne, o ile pamiętam.
A przypadek Marshalla kocham!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:15, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To się nazywa człowiek wierny swojej partii!
Może gdyby ogolił się kilka lat wcześniej, to panna Kornelia by nie zwlekała z decyzją o zamążpójściu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:45, 03 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Popatrzmy choćby na rodzinę Blythe'ów - przed wybuchem wojny polityka była dla nich tak naprawdę niezbyt znacząca, czasem stawała się powodem do śmiechu i anegdotek - chociażby przypadek Marshalla, dla niektórych była dobrym powodem do ciekawych rozmów - pastor i pani Elliot. A tak naprawdę, polityka stała się dla nich częścią Wielkiej Gry, w którą sami byli zaangażowani, gdy wybuchła I WŚ. O jakie emocje były przed wyborami i jakie zdenerwowanie, gdy wskutek pomyłki myślano, że "rząd Unii nic nie wskórał". Podsumowując krótko - polityka była bardzo ważna, wtedy gdy mogła zaważyć bezpośrednio na ich życiu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiki dnia Nie 22:13, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Włóczykijka
Przyjaciel Ani
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płyta nagrobna Eliasza Pollocka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:50, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jakby Maud za dużo pisała o sprawach polityki, to mogłaby zostać posądzona o stronniczość. Poza tym, to chyba nie byłoby ciekawe. Książki były adresowane do dziewczynek, a te bardziej interesuje takie np. gotowanie niż kwestie polityczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Moderator
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 2090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:01, 04 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
A szkoda. Myślę, że Maud miała swoje stałe, ugruntowane zdanie w tych kwestiach. Pewnie sztampowe, ale jednak. Maud jednak pokazała w idealny sposób, co już kilka lat temu wspomniałam w tym temacie, że polityka i wojna to kochankowie nierozłączni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wiki dnia Sob 2:01, 04 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|