W jakiej kolejności czytaliście powieści Maud

Wiki

Anię poznałam jeszcze, gdy nie potrafiłam czytać, dzięki moim rodzicom, którzy czytali mi serię na głos Wink

. Doszliśmy chyba gdzieś do Ani na Uniwersytecie. Parę lat potem samodzielnie przeczytałam już całą serię od początku do końca i jeszcze przed omawianiem jej jako lektury znałam ją od deski do deski. Pokochałam Anię tak bardzo, że sięgnęłam po kolejne powieści Maud i akurat była to seria o Emilce, potem chyba Pat, następnie Historynka, Błękitny Zamek, Kilmeny ze Starego Sadu, Dzban Ciotki Becky i ostatnie były Czary Marigold (dziwne, ale za 1 razem nie przebrnęłam przez tą książkę i stanęłam na jakiejś 60 str...) i ostatnią powieścią była Jana ze Wzgórza...
Te dwie ostatnie opowieści o Marigold i Janie są mi jakby mniej drogie niż pozostałe książki Maud i bardzo mało z nich pamiętam.
Z opowiadań w wersji papierowej czytałam dwa zbiorki Opowieści z Avonlea i Pożegnanie... , w e-booku hm...hmm... Szcześliwą pomyłkę
Kupiłam sobie ostatnio Anię z Wyspy Księcia Edwarda i przeczytałam parę opowiadań, ale nie cały zbiorek. Zostawiam sobie na kiedyś. Wink

Meggi

Ja najpierw przeczytałam całą serie o Ani (6 klasa?), potem Janę ze Wzgórza..., Kilmeny ze starego sadu, Spełnione marzenia, Błękitny zamek, Panna młoda czeka i Takie jak Ania. Za niedługo zabiorę się za Anię z Wyspy Księcia Edwarda i jeszcze kiedyś muszę przeczytać Emilkę i Patt:)

olena

najpierw całą Anię (4-5 klasa) plus Opowieści i Pożegnanie z Avonlea
potem Błękitny Zamek i/lub Dziewczę z sadu
Historynka i Złocista Droga
W pajęczynie życia
potem długo, długo nic, od czasu do czasu sięgałam po "W pajęczynie życia", bo to chyba moja ulubiona książka L.M.M. (nie licząc Ani)
w 2-3 klasie liceum odświeżyłam sobie całą Anię
a teraz niedawno, w wieku 30 lat przeczytałam wszystko raz jeszcze (nie licząc Historynki i Złocistej Drogi), dodatkowo zaopatrzyłam się w Emilkę i po raz pierwszy pochłonęłam wszystkie trzy tomy.
A na sam koniec przeczytałam wyczekiwaną Anię z Wyspy Księcia Edwarda, jak tylko książka ukazała się w sklepach.
Nigdy nie czytałam Pat i być może sięgnę po tę serię.

Włóczykijka

Zaczęłam od Ani, przeczytałam cały cykl, a później sporządziłam listę wszystkich dzieł Maud i wykreślałam je po przeczytaniu. Ach, te czasy, kiedy szło się do biblioteki, kucało przy dwóch półkach z samymi książkami Maud i wybierało, przebierało i szło do "kasy" z naręczem historii...