|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lisa_56
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wichrowe Wzgórza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:04, 10 Sie 2009 Temat postu: Wymarzony dom... |
|
|
Jak wszyscy miłośnicy Maud, wiemy, że stworzyła ona wiele pięknych domów, w których aż chciało by się mieszkać. Zielone Wzgórze, Ustronie Patty, Złoty Brzeg, Księżycowy Nów, Srebrny Gaj, Świerkową Kępę, Wzgórze Latarni i wiele innych. Właśnie, a w którym wy zawsze marzyłyście mieszkać ?
Ja osobiście oczywiście na Zielonym Wzgórzu i na Wzgórzu Latarni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Holly
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: w podróży Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:15, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
O, ja najbardziej chciałabym zamieszkać oczywiście na Zielonym Wzgórzu. Ten dom to coś cudownego - pełen specyficznego klimatu, ciepła i swojskiego uroku. Pamiętam, że jak miałam dziesięć lat i sama przeczytałam Anię z Zielonego Wzgórza, beczałam, jak na dzieciaka przystało - tak bardzo chciałam odwiedzić ów dom odwiedzić chociaż na minutkę
Kilka lat później, kiedy miałam fazę na Emilkę, za wymarzone gniazdko uważałam Srebrny Nów, dostojne i eleganckie domostwo z tym nieuchwytny m czarem.
Maud każdej posiadłości - Świerkowej Kępie, Ustroniu Patty etc. potrafiła nadać coś szczególnego, stworzyć z niej prawdziwy dom.
PS Liso, świetny avatar
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holly dnia Pon 21:10, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rilla
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Złoty Brzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:36, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja zaś zawsze chciałam objąć w posiadanie kochany Wymarzony Domek. Romantyczna historia, szczęśliwe pierwsze lata małżeństwa... Kapitan Jim i panna Kornelia... A przede wszystkim, spokój i piękno.
Jako studentka zaś marzę o Ustroniu Patty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Stały Bywalec
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:51, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja chyba najchętniej zamieszkałabym w Złotym Brzegu Śmiech dzieci, krzątanie się Zuzanny, dyżur przy gongu Ta perspektywa przemawia do mnie najbardziej Chociaż z chęcią spróbowałabym ciepła rodzinnego bijącego z Zielonego Wzgórza lub chciałabym zobaczyć czy spadłabym z łóżka w Szumiących Topolach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heaven.
Przyjaciel Ani
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gąbin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:48, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Też się nad tym zastanawiałam. Każdy z tych domów jest niesamowity. Chyba Wzgórze Latarni, bo chciałabym urządzić go podobnie jak Jana. I tam ogólnie musiała być piękna okolica. I chciałabym mieć jeszcze obok domu sad Kilmeny
Ale najbardziej chciałabym mieszkać w Planicy i mieć z okien widok na Velikankę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sznurówka
Mieszkaniec Avonlea
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:36, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na Zielonym Wzgórzu i w Błękitnym Zamku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasika
Pani na Złotym Brzegu
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:16, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zielone Wzgórze ze względu na sentyment, Avonlea i jedyny taki, specyficzny klimat, Marylę, Mateusza, bliskie sąsiedztwo pani Linde.
Ustronie Patty ze względu na Goga i Magoga, Mruczka i wszystkie koty oraz wspaniałą, młodzieńczą atmosferę, która tam panuje.
Złoty Brzeg - Zuzanna, Zuzanna Zuzanna! Prócz tego pobliska Dolina Tęczy, szum morza, i z kolei rodzinna atmosfera.
Wymarzony Domek romantycznie, na uboczu, z ukochanym, jedynym, przeznaczonym człowiekiem.
Srebrny Gaj, który zapewne pokochałabym tak mocno, jak Pat.
Latarniowe Wzgórze, ponieważ może sprawdziłabym się w roli gospodyni.
Ogólnie w każdym domu chciałabym pomieszkać, do każdego mam wiele argumentów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emeraldine
Bratnia dusza
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Warszawy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:19, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Oh, jaki trudny wybór. Maud miała niesamowity talent opisywania domów i okolicy, więc sama nie wiem gdzie chciałbym mieszkać.
Zielone Wzgórze zawsze wyobrażałam sobie podobnie do domu moich dziadków. Kuchnię, bawialnię, pokoik Ani... wszystko na wzór pomieszczeń dobrze mi znanych z dzieciństwa. Mam zatem niejako podwójny sentyment do Zielonego Wzgórza.
Ustronie Patty zachwyciło mnie głównie ze względu na Goga i Maggoga oraz ogólną wesołą, dziewczęcą atmosferę. Jednak czy chciałabym zamieszać z Izabelą/Phil Gordon? Hmm... no nie wiem. Nie jestem ponuraczką, ale cenię sobie spokój. O wiele bardziej podobało mi się na stancji w Szumiących Topolach. Taka cudowna atmosfera zadumy, Król Burz za oknem, troskliwe towarzystwko Rebeki Dew i cioć Kasi i Misi, mały pękaty piecyk i oryginalne łóżko. W tym domku z miłą chęcią spędzałabym jesienne miesiące.
Wymarzony Domek nie urzekł mnie aż tak bardzo swoim opisem, ale za to okolica była godna pozazdroszczenia. Zwłaszcza bliskość przystani i latarni morskiej. To takie romantyczne a ja zdecydowanie wolę morze niż góry.
Złoty Brzeg jest z kolei bardzo rodzinny i przestronny. To ten rodzaj domów, w którym się spędza życie już do samego końca. Dom dla przyszłych pokoleń. Jednak bez dzieci, uroczej gosposi i zwierząt nie byłoby tak fajnie. Jako matka i żona byłabym zadowolona z takiej siedziby, ale jako panna, to jednak zamieszkałabym w domu mniejszym, urządzonym wedle swoich własnych wyobrażeń. Nie chciałabym jednak mieszkać gdzieś całkiem na odludziu w takiej np. Chatce Ech. I nie w samym centrum wsi. Najlepiej gdzieś pomiędzy, ale za to koniecznie w otoczeniu drzew.
No ale cóż... można sobie pomarzyć. Mieszkam na codzień w wynajętym mieszkaniu w bloku na 10 piętrze. Nie jest mi źle, traktuję to też jako jakiś etap (zarówno mieszkanie jak i obecną pracę), który prędzej czy później się skończy. Może kiedyś będę miała swój własny wymarzony dom, albo chociaż mieszkanko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leslie13
Bratnia dusza
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łęczyca Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:53, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Wymarzony Domek, nawet bym się nie zastanawiała. Nie wiem czemu, po prostu tak zauroczył mnie opis tego miejsca. Nad morzem malutki domek mmm. Szkoda, że nie byłoby tam miejsca na moją liczną rodzinę (tą 4 dzieci, którą planuję )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Róża
Stały Bywalec
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:21, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja chyba w wymarzonym domku. Takie piękne widoki... Ale napewno nie w posiadłości panny Tomgallon. Brrr...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Róża dnia Wto 18:23, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justyna7
Bratnia dusza
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:00, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Rilla napisał: | Ja zaś zawsze chciałam objąć w posiadanie kochany Wymarzony Domek. Romantyczna historia, szczęśliwe pierwsze lata małżeństwa... Kapitan Jim i panna Kornelia... A przede wszystkim, spokój i piękno.
|
Ja tak samo!
Czytając "Wymarzony dom Ani" wypełniła mnie nieopisana tęsknota, aby mieszkać w takim domku. Jeszcze Kapitan Jakub i panna Kornelia... Ten cały klimat, ten dom aż tętnił miłością, przyjaźnią... Nie umiem tego opisać, ale dla mnie taki dom byłby spełnieniem marzeń...
Leslie, ja również planuję mieć dużą rodzinę, właśnie 4, albo 5 dzieci ;p Ale nie martw się, zawsze można dorobić w wymarzonym domku parę pokoi... ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Parvati
Ten, który zna Józefa
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Dolina Tęczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:53, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Trudny wybór, rzeczywiście. Z jednej strony bardzo podoba mi się Zielone Wzgórze i ogólnie Avonlea, może dlatego, że pamiętam je najlepiej, bo tą część czytałam chyba najwięcej razy - bo lubię taki klimat małej wioski. Ale z drugiej strony - Złoty Brzeg - nad morzem, a poza tym było wspomniane, że miał wielki strych, a ja uwielbiam takie strychy. Wymarzony Dom też byłby cudowny - widok na zatokę i latarnię morską... Ustronie Patty - tam możnaby było mieszakć z przyjaciółkami. A domy opisane w innych powieściach też były cudowne. Sad Kilmeny, ta swojska atmosfera Latarniowego Wzgórza... W sumie myślę, że idealny wymarzony dom miałby coś ze wszystkich wymienionych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasik
Bratnia dusza
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:44, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A ja zastanawiam się nad Szumiącymi Topolami i Błękitnym Zamkiem. Krzątanina Zuzanny, dzieci, owszem musiałoby to być przyjemne, ale o ile znam siebie, zmęczyło by mnie to. Myślę, że mimo uroków Szumiących Topoli wybrałabym Błękitny Zamek. Tak, cisza, spokój, przyroda, piękne widoki oraz spora (z tego co pamiętam) odległość od innych zabudowań, których nie daje Wymarzony Domek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Draule
Marzyciel
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spod Twojego Łóżka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:55, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kasik napisał: | A ja zastanawiam się nad Szumiącymi Topolami i Błękitnym Zamkiem. Krzątanina Zuzanny, dzieci, owszem musiałoby to być przyjemne, ale o ile znam siebie, zmęczyło by mnie to. |
W Szumiących Topolach nie było Zuzanny ani dzieci ;P
Ja mam dwa swoje typy - Błękitny Zamek i Srebrny Nów, chociaż chyba skłaniałabym się ku urokom starego domu, Srebrnego Nowiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasik
Bratnia dusza
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:00, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W Szumiących Topolach nie było Zuzanny ani dzieci ;P
|
Nie zrozumiałyśmy się (tak, wynika to ze źle sformułowanej przeze mnie wypowiedzi) chodzi mi o to, że Zuzanna i dzieciaki na odległość są "ciekawe" ale męczące, dlatego odrzucam wszelkie Złote Brzegi i Wymarzone Domki. Szumiące Topole i Błękitny Zamek są pozbawione małych stworzeń, które mogłyby mnie wyprowadzić z równowagi. Ale Szumiące Topole mają Wielmożne Panie, które mają duże możliwości zmęczyć Kasika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|