Witam :3.

Włóczykijka · Wysłany: Sob 22:48, 01 Mar 2014 Temat postu:

Jeszcze nie wiem dokładnie, bo oddawałam opiekunce jej drugą wersję i to wciąż nie to... Ech. Nigdy na oczy nie wiedziałam dobrej próby, więc trudno mi coś odpowiedniego zrobić, ale obiecała mi teraz podesłać czyjąś próbę, żebym zobaczyła, o co cho.
Wyczynu właśnie nie mam, jak i przedsięwzięcia dla wędro z mojego hufca, z tym mam straszny problem. :I

Kasika · Wysłany: Sob 23:14, 01 Mar 2014 Temat postu:

Aha, takie buty. Jakby co to wbijaj do mnie, ja się zaczynam parać z kształceniem i już parę prób w życiu widziałam, zrealizowanych nawet i naramienniki też już nadawałam... Więc jakby co to służę radą i pomysłem Mr. Green

Włóczykijka · Wysłany: Sob 23:19, 01 Mar 2014 Temat postu:

O rany, liczyłam na taką odpowiedź. Smile

Byłoby mi bardzo miło, bo nie wiem, czego ode mnie oczekuje opiekunka. .-. A dość zależy mi na czasie. Co prawda nie mam teraz czasu ani trochę, ale... No, ja to ja, za długo jestem bezczynna. Wink

Parasz się kształceniem? Czyżby stopień instruktorski? Jak tam w ogóle Twoja przygoda z harcerstwem?

Kasika · Wysłany: Nie 0:05, 02 Mar 2014 Temat postu:

A to długa historia. Ja zawsze miałam zacięcie do kształcenia, to znaczy chciałam kształcić, ale długo mi nie chcieli zamknąć pwd (od zeszłego czerwca). Zamknęłam dopiero coś tak z tydzień temu i czekam na zobowiązanie.

No i co, prowadzę drużynę, która trochę się sypie, bo to na odległość, a prócz tego wkręcam się trochę do promocji do GK, będę może składać propozycje programowe, o ile mi pozwolą Mr. Green

Włóczykijka · Wysłany: Nie 0:22, 02 Mar 2014 Temat postu:

Gratuluję!
A, właśnie, skoro gadamy, bo zapomniałam spytać drużynową - jak to jest, zamykasz pwd i składasz zobowiązanie czy jak? I jak wyglądała Twoja próba? Smile

Ja też. Szczerze mówiąc, przeraża mnie to, że przestaję się uczyć, a uczyć zaczynam (choć nauka trwa przez całe życie, ale wiadomo, o co chodzi). Radość sprawia mi organizowanie zbiórek drużyny, ale... Bycie instruktorem, te sprawy, to przerażające. Piękne, ale straszne, bo to zmiany, a ja zmian nie cierpię. Ech.
GK? Drużyna? No proszę, co za ambicja! Lubię to. Opowiedz mi o swojej drużynie, Kasiu. Smile