Marchewcia

marchewcia

Witam wszystkich Wink

Na forum trafiłam dzięki Kilmeny, którą znam już ładnych kilka lat. Very Happy

O sobie: hm. maturzystka, profil humanistyczny. Jestem ogromną fanką siatkówki (obecnie poluje na bilety na Ligę Światową).
Ulubiony przedmiot to oczywiście historia.
Lubię gorącą czekoladę i zieloną herbatę o smaku cytrynowym Cool

Inne hobby to: oczywiście czytanie książek, oglądanie filmów (mam wielu ulubionych aktorów i aktorek).
Najbardziej lubię słuchać: Lifehouse, Snow Patrol, Michael Bublé, Dido, The Beatles, Pin, Rufus Wainwright.

Sissi

Witaj Marchewciu, ciesze się, że i Ty tu trafiłaś. Kochana Angela, jak dobrze, że Cię zwerbowała Wink

Heh, wygląda na to, że w tym roku obie piszemy maturę, tak więc będę za Ciebie trzymać kciuki Very Happy

Ja jestem na profilu społeczno- prawnym i mam rozszerzoną właśnie historie, Wos i angielski. Do 2 klasy była jeszcze łacina Smile

Izania

Witaj Marchewciu!

Cieszę się , że do nas dołączyłaś. Ja też kocham historię , więc witam Cię jeszcze serdeczniej Wink

marchewcia

W takim razie będziemy za siebie nawzajem trzymały kciuki Very Happy

Już tak mało czasu zostało do tego maja. Ale damy radę. Wink

No ja też miałam łacinę. 2 godziny w tygodniu w 2 klasie. Choć u nas więcej było elementów kultury antycznej, bo prowadził ją historyk^^.
Zdaję angielski-podst, polski, wos-roz i historię jako dodatkową, ocenianie pracy z historii mnie przeraża. Confused

Teraz mam ferie, więc mam ambitne plany, ale znając mojego lenia... Very Happy

Sissi

Hmm, ja też mam od dzisiaj ferie i również w planach mam uczenie się... ale ten mój słomiany zapał Mr. Green

Jeśli o łacinę chodzi to ja miałam samą gramatykę i tłumaczenie tekstów łacińskich (po dwie godziny w tygodniu w pierwszej i drugiej klasie).

Z kolei maturę pisze inaczej :d Rozszerzony angielski, podstawowy polski, podstawowy WOS i dodatkowa- chemia- coś mnie trzepnęło i w ostatniej chwili zmieniłam- a po co mi ona- pojęcia nie mam Very Happy

A jeśli o mnie chodzi najbliższa przyszłość nie boję się kwitnących kasztanów ze względu na pisanie matury, ale... na to, że rozstanę sie ze swoją klasą- ja to mam problemy Very Happy

Cieszę sie, ze na forum jest ktoś kto również będzie musiał się męczyć z tegoroczną maturką Very Happy

Zauważyłaś jakie w tym roku będziemy miały długie wakacje Very Happy

Rok szkolny kończymy w kwietniu, a rok akademiki zwykle zaczyna się w październiku Very Happy

Pięć miesięcy! To jest życie Mr. Green

marchewcia

Za chemię to Cię podziwiam. Pamiętam jak byłam szczęśliwa na początku 3 klasy, że mi odpadła z planu lekcji.

No właśnie to rozstanie będzie najgorsze. Pocieszam się faktem, że wielu z nas chce studiować w tym samym mieście. Pod koniec studniówki każdy z nas miał posępną minę, bo zdaliśmy sobie sprawę, że ten czas tak szybko zleciał.
Dopiero teraz Ty mnie uświadomiłaś, że to 5 miesięcy. Wow, aż chce się żyć. Very Happy

Sissi

HEh, ja na studniówce wyłącznie zajmowałam się tą wesołą. Nie wiem jak z Tobą, ale ja później przez dwa dni nie mogłam chodzić tak się wybawiłam

Jesli chodzi o chemię, to mam ją dalej w trzeciej klasie i chociaż w pierwszej liceum pałałam do niej gorącą nienawiścią to od 2 wprost ja uwielbiam. Nie cierpię za to matematyki xD

Cieszę sie, że z większością osób będę się kontaktowała, ale pewne jest to, ze już nigdy nie spotkamy się w tym samym, kompletnym składzie. Już teraz część planuje wyjazd za granicę.

Co do tych pięciu miesięcy to ja też od razu na myśl o nich nabieram ochoty do życia Very Happy

To niemal pół roku- zawsze wolę patrzeć na to z tej bardziej różowej strony Very Happy

Ale się wylenimy... odpoczniemy od szkoły xD

Ania nie Anna

Witaj Marchewciu! Miło Cię poznać.
Będę trzymała kciuki za Was i za wszystkich „Aniowych” maturzystów w miesiącu maju, kiedy to zakwitną kasztany Very Happy

marchewcia

Dziękuję za miłe przywitanie Wink

Widzę, że panuje to bardzo miła, aniowa atmosfera.

Ech, matematyka, moja odwieczna bolączka.

Jak się cieszę, że matma jako obowiązkowy przedmiot na maturze jest od przyszłego roku Razz

5 miesięcy, muszę zacząć robić plany. Na pewno wybiorę się pociągiem do Krakowa. Jak ja kocham to miasto, a niestety mam daleko...

Kilmeny

Hej Marchewciu moja,cieszę że tu jesteś Smile

:*.
Tak w ogóle to wspołczuję ci z ta pracą maturalna,bardzo interesujący temat,nie ma co xD.

Martynka

Witaj, Marchewciu! Cieszę się, że jesteś :* Ja również trzymam kciuki za Twoje przygotowania do matury. Na pewno świetnie dasz sobie radę! Smile

marchewcia

Również się cieszę, że tu jestem Wink

I jeszcze raz dziękuje, za takie miłe przyjecie.